W biegu kończącym pierwszą serię w Częstochowie doszło do kuriozalnego zdarzenia na torze. Kolejny raz na drugim łuku, jednocześnie w dwóch innych miejscach w bandy wpadli Szymon Szlauderbach i Paweł Staniszewski. Obaj juniorzy zeszli z toru o własnych siłach, jednak zawodnik Fogo Unii Leszno został przetransportowany do szpitala.
Na szczęście juniorowi nie stało się nic poważnego. "Skończyło się na mocnych potłuczeniach i czołowy junior 2. LŻ jest już w drodze do domu" - słyszymy ze strony klubu z Rawicza, gdzie Szlauderbach startuje na co dzień.
Czwartkowe eliminacje Srebrnego Kasku w Częstochowie zakończyły się wygraną Maksyma Drabika.
ZOBACZ WIDEO Nasi żużlowcy odpowiadali na pytania o Warszawę