Jan Krzystyniak. Na pełnym gazie: Doyle zawodzi na całej linii, ale nie skreślajmy go (felieton)

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Chris Holder i Jason Doyle
WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Chris Holder i Jason Doyle
zdjęcie autora artykułu

Aktualny mistrz świata Jason Doyle nie spełnia oczekiwań kibiców i działaczy Get Well. Czy mecz z Fogo Unią przyniesie odmianę? - Dajmy temu zawodnikowi czas, on może odpalić z dnia na dzień - ocenia Jan Krzystyniak, były żużlowiec.

Na pełnym gazie to cykl felietonów Jana Krzystyniaka, byłego żużlowca i szkoleniowca, a obecnie cenionego żużlowego eksperta.

***

Przed Get Well Toruń bardzo trudne spotkanie z niepokonaną Fogo Unią Leszno. To będzie trochę taki mecz prawdy dla Jasona Doyle'a. Jeśli pojedzie bardzo ładnie, będzie bohaterem. Jeśli zaś pojedzie na tym samym poziomie, jak do tej pory, będzie źle. Tak naprawdę czeka nas test wszystkich zawodników zagranicznych. W zasadzie do tej pory zgodnie z oczekiwaniami punktuje przecież tylko Jack Holder.

W poprzednim sezonie Rune Holta czy właśnie Doyle radzili sobie znacznie lepiej. Australijczyk w tym roku miał prowadzić zespół z Torunia do fazy play-off. Działacze liczyli w końcu na walkę o medale mistrzostw Polski. Nie pojawił się przecież w drużynie z przypadku.

Jako mistrz świata Australijczyk zawodzi na całej linii. Liczba punktów, które przywozi na pewno nie jest satysfakcjonująca. Zarówno kibice, jak i działacze nie mogą być zadowoleni. Uważam, że nie spełnia pokładanych w nim nadziei.

Mimo wszystko wstrzymałbym się ze skreślaniem Doyle'a. Poczekajmy z tym troszkę. On przecież wie, jak się jeździ na żużlu. Udowadniał to wielokrotnie. Zawodnicy z górnej półki, jeśli trafią na dobry sprzęt, jadą i zdobywają punkty.

Wiem, że w swojej karierze Australijczyk dysponował lepszym sprzętem niż w chwili obecnej. Wyobrażam sobie, że przychodzi świetny silnik od tunera i Doyle jedzie. To może przydarzyć się z dnia na dzień. Mieliśmy takie przykłady w przeszłości.

Trzeba się jednak spieszyć. Play-off coraz bliżej. Jeśli torunianie szybko nie odbiją się od dna, medalu nie będzie. Przecież nie wszystkie mecze od początku sezonu Get Well jechał z rywalami z górnej półki. To nie tak miało wyglądać.

Jan Krzystyniak

ZOBACZ WIDEO Grand Prix w Moskwie lub Sankt Petersburgu

Źródło artykułu:
Ile punktów zdobędzie Jason Doyle w meczu z Fogo Unią?
0-5
6-10
powyżej 10
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (11)
avatar
Patrykowski
19.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak widać Pan Krystyniak miał racje i DOLAREK się przebudził... zobaczył $ i pojechał...  
avatar
sympatyk żu-żla
18.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeżeli Toruń pojedzie tak jak do tych czas mecz przegra powiedzmy po wyżej 10 p . Mecz przegrany nie ma o czym marzyć Toruń wejdzie do ,,PO..  
avatar
atrock
18.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z calym szacunkiem dla pana Jana. Ale takie "felietony" to moze pisac moj maloletni brat. "Jak Doyle pojedize dobrze to bedzie bohaterem, a jesli pojedzie zle to bedzie zle". "uwazam ze nie spe Czytaj całość
Wieczny Lowca
18.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Unią wygra liczę na Emila i Hampela to ci zawodnicy będą gwoździami do trumny Get Wellu. Niech moc będzie z wami Unią Leszno  
Oli-34
18.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Janek przemówił ludzkim głosem. Koniec świata coraz bliżej