Marta Półtorak. Półtora okrążenia: Menedżer to Napoleon. Czas na zdecydowane działania w Get Well (felieton)

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Paweł Przedpełski i Jacek Frątczak
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Paweł Przedpełski i Jacek Frątczak
zdjęcie autora artykułu

- Menedżer to Napoleon, który bierze na siebie odpowiedzialność i idzie do przodu z drużyną. Prawdziwy przywódca sprawdza się, gdy jest źle w zespole - pisze w swoim felietonie Marta Półtorak, była prezes Stali Rzeszów.

"Półtora okrążenia" to cykl felietonów Marty Półtorak, byłej prezes Stali Rzeszów.

***

Przed Get Well Toruń bardzo trudne spotkanie z mistrzem Polski, niepokonanym w tym sezonie zespołem leszczyńskiej Fogo Unii. Trudno dziwić się zawodnikom, że puszczają im nerwy. Jeśli zespołowi nie idzie, to i wypowiedzi nie są grzeczne i ułożone.

Klasę drużyny i menedżera poznaje się w momencie, gdy jest źle. Niewątpliwie nadszedł już moment, w którym trzeba podjąć jakieś zdecydowane działania. Chyba nikt nie spodziewał się, że Get Well będzie po pięciu kolejkach w tym miejscu, w którym jest.

Po ostatniej porażce z Falubazem (40:50) menedżer torunian Jacek Frątczak przyznał, że woli, by w zespole się gotowało niż zawodnicy stali w kącie z chusteczkami. Moim zdaniem najlepiej, jak w drużynie jest spokój. Jeśli jesteśmy pewni, że wszystko idzie w dobrym kierunku i mamy lidera, który nas prowadzi, można mówić o spokoju. Jeżeli zaś nie mamy pewności, o której wspomniałam, to lepiej niech wrze. Gorzej, gdy nam coś wykipi.

Oczywiście zgodzę się z Frątczakiem, że płacz nie byłby dobry. Przede wszystkim źle świadczyłoby to o menedżerze. Menedżer to Napoleon, który bierze na siebie odpowiedzialność i idzie do przodu z drużyną. Prawdziwy przywódca sprawdza się, gdy jest źle w zespole.

W piątek samego Jacka Frątczaka czeka sprawdzian. Zobaczymy, jak zmierzy się z trudną sytuacją w Get Well. Pamiętajmy jednak, że łatwo nie będzie. Unia to drużyna kompletna. W zasadzie to i teściowa Marka Cieślaka mogłaby poprowadzić leszczynian. W Toruniu jest gorzej i menedżer powinien znaleźć klucz do rozwiązania problemów.

Marta Półtorak

ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po leszczyńsku

Źródło artykułu:
Czy zgadzasz się z Martą Półtorak?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (16)
avatar
Bada Bing
15.05.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Czyli wg rudej Grażyny Jacuś celebryta skończy na wyspie św. Heleny na Atlantyku? Grubo  
avatar
Plus size
15.05.2018
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
W piątek Unia łatwo nie wygra ale będzie do przodu tak 42-48 . Pawlicki mistrz własnego kartofliska , Emil nie pewny ale robotę reszta zrobi . Na Holdera i Holtę wystarczy , Doyle nic nie jedzi Czytaj całość
avatar
Leszno-1938
15.05.2018
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
tłumik Frątczak dostanie lanie w piątek i skończą się marzenia o play-off  
avatar
piwolek
15.05.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dyzio vel Napoleon alias Don Corleone Sztuka Fratczaka, a jak nie daj Boze wygra z Unia to zrobia z niego Ramzesa polskiego Egiptu!  
avatar
Mik
15.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sławek i Marta - wielcy experci.