Dotychczasowe wyniki leszczynian są imponujące. Mistrz Polski zdobył jedenaście na dwanaście możliwych punktów, a w piątek rozbił na wyjeździe Get Well Toruń (53:37). Tymczasem zespoły za plecami Fogo Unii mają po co najmniej dwie porażki. Wiele wskazuje więc na to, że sezon ten toczyć się będzie właśnie pod dyktando zespołu Piotra Barona.
Czy tak będzie do samego końca ligi? - Niekoniecznie - mówi nasz ekspert, Michał Kugler. Były wiceprezes klubu z Gorzowa uważa, że to właśnie Cash Broker Stal może pokrzyżować plany leszczynian.
- Zgadzam się z tym, że w tym momencie sezonu Unia Leszno jest najmocniejsza. Nie zapominajmy jednak, że medale rozdawane są za play-offy, a tam wszystko zaczyna się od nowa. Jeśli ktoś zatrzyma w tym roku leszczynian, to będzie to właśnie Stal Gorzów - dodaje Kugler.
Nasz ekspert jest zdania, że drużyna prowadzona przez Stanisława Chomskiego będzie się rozkręcać wraz z dalszą fazą sezonu. - Już w minioną niedzielę gorzowianie pokazali siłę, wysoko wygrywając z Włókniarzem. A pamiętajmy, że nie mają do swojej dyspozycji kontuzjowanego Martina Vaculika. Gdy ten wróci, Stal będzie trudna do pokonania. Podejrzewam, że szczytowa forma tego zespołu może przyjść na play-offy. Jeśli tak się stanie, to czekać nas będzie ciekawa walka o mistrzostwo - prognozuje Kugler.
Swoją drogą, po sześciu ligowych kolejkach sytuacja w tabeli powoli się krystalizuje. - W play-offach moim zdaniem pojadą jeszcze zespoły z Częstochowy i Wrocławia - ocenia były wiceprezes Stali Gorzów.
ZOBACZ WIDEO Grand Prix w Moskwie lub Sankt Petersburgu
Stal nie ma nadal kompletu l Czytaj całość