Patryk Dudek pokonany! Bartosz Zmarzlik najlepszy w XV Memoriale Edwarda Jancarza (relacja)

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik

W czwartkowe popołudnie odbył się zaległy XV Memoriał Edwarda Jancarza. W 23-biegowym turnieju najlepszy okazał się Bartosz Zmarzlik, przerywając dwuletnią dominację Patryka Dudka.

Od początku turnieju brakowało walki na torze, który po środowych opadach najwyraźniej na niewiele mógł pozwolić. Mijanką popisał się Rafał Karczmarz w 7. wyścigu, wyprzedzając jednocześnie dwóch przeciwników. Problem w tym, że były to jego jedyne punkty w trzech pierwszych seriach. Z czasem jednak było już lepiej.

Zdecydowanie korzystne dla zawodników było czwarte pole. W sumie wygrano z niego 11 biegów rundy zasadniczej. Anders Thomsen nie miał szans skutecznie zapunktować, jadąc spod bandy, bowiem w 12. gonitwie został wywieziony pod płot w pierwszym łuku. W końcówce to pole było już gorsze.

Wielu zawodników notowało pojedyncze wpadki. Równo jechało dwóch gospodarzy, ale raczej nie ci, po których się tego spodziewano, mianowicie Krzysztof Kasprzak i Grzegorz Walasek. Szymon Woźniak tylko dobrze zaczął, a Bartosz Zmarzlik po trzech startach nie miał na koncie indywidualnego zwycięstwa. Zawodził też polujący na hat-tricka Patryk Dudek, który pierwszą "trójkę" zanotował w 13. wyścigu, wykorzystując czwarte pole. Zaskoczeniem była z kolei postawa Tomasza Jędrzejaka, który gorycz porażki przełknął dopiero w 11. odsłonie zawodów za sprawą właśnie Walaska i Pawła Przedpełskiego. W drugiej części rywalizacji w większości przypadków sytuacja się odwróciła.

Po czterech seriach w klasyfikacji mieliśmy niesamowity ścisk. Pewnie na jej przedzie widniał Krzysztof Kasprzak, ale potem było już coraz ciaśniej, gdyż za Walaskiem z 8 "oczkami" wielu zawodników miało na swoim koncie po siedem punktów. W walce o półfinały nie liczyli się już tylko Karczmarz, Thomsen i Piotr Protasiewicz. Młodzieżowiec Cash Broker Stal Gorzów udanie zakończył jednak zmagania, wygrywając przed Patrykiem Dudkiem, któremu nie zabrakło jednak punktów do półfinału.

Na gorzowskim torze przez dużą część zawodów niewiele było ścigania, ale trzeba przyznać, że było bezpiecznie. Zawodnicy nie mieli problemów z płynną jazdą, a pierwszy upadek odnotowano dopiero w 20. biegu, kiedy w pierwszym łuku zabrakło miejsca Krzysztofowi Buczkowskiemu. Do powtórki wyjechała cała czwórka, a w niej Zmarzlik naciskał mającego znakomitą końcówkę fazy zasadniczej Mikkela Michelsena. Duńczyk bronił się aż do czwartego okrążenia, ale wtedy Polak świetnie ściął do krawężnika. Do półfinałów wjechali: Kasprzak, Zmarzlik, Michelsen, Woźniak, Miedziński, Przedpełski, Dudek i Walasek.

Pierwszy z półfinałów nie przyniósł wielu emocji. Dwóch reprezentantów Stali popisało się skuteczną jazdą. Pierwszy łuk słabiej rozegrał za to Walasek. W drugim półfinale doszło do upadku. Pod koniec pierwszego okrążenia podniosło motocykl Miedzińskiego i Michelsen na wszelki wypadek położył swoją maszynę. Polak wyhamował tuż przed bandą, a sędzia postanowił go wykluczyć. Po powtórce Dudek stanął przed szansą ustrzelenia hat-tricka. Nieco słabsza runda zasadnicza nie przeszkodziła mu awansować do finału. Znakomicie pojechał Zmarzlik, który przebił się z trzeciej pozycji na pierwszą. Taki układ oznaczał trzech gorzowian i jednego zielonogórzanina w decydującym starciu.

Początkowo żużlowcy podzielili się na dwie pary. Dudek nie dał się założyć Kasprzakowi, a po zewnętrznej napędził się Zmarzlik, który już pod koniec znalazł się na pierwszym miejscu, nie oddając go do końca wyścigu. Bez szans na podium nie pozostał Kasprzak, ale i Woźniak próbował jeszcze walki o drugą lokatę. Nic się już jednak nie zmieniło. Dudek po dwóch latach zwycięstw "tylko" drugi, a miejscowi wreszcie mają chłopaka z Gorzowa na najwyższym stopniu podium.

Wyniki:

1. Bartosz Zmarzlik - 16 (1,1,2,3,3,3,3)
2. Patryk Dudek - 12 (w,2,1,3,2,2,2)
3. Szymon Woźniak - 12 (3,1,1,2,2,2,1)
4. Krzysztof Kasprzak - 17 (2,3,3,3,3,3,0)
5. Mikkel Michelsen - 10 (1,w,3,3,2,1)
6. Paweł Przedpełski - 9 (0,3,2,2,1,1)
7. Grzegorz Walasek - 8 (2,2,3,1,d,0)
8. Adrian Miedziński - 8 (1,3,0,2,2,w)
9. Krzysztof Buczkowski - 8 (1,1,3,2,1)
10. Vaclav Milik - 7 (3,0,1,0,3)
11. Tomasz Jędrzejak - 7 (3,3,1,0,0)
12. Rafał Karczmarz - 6 (0,2,0,1,3)
13. Dominik Kubera - 6 (3,2,0,1,0)
14. Przemysław Pawlicki - 6 (2,0,2,1,1)
15. Piotr Protasiewicz - 4 (0,1,2,0,1)
16. Anders Thomsen - 2 (2,0,0,d,0)
17. Hubert Czerniawski - 0 ()
18. Alan Szczotka - 0 ()

Bieg po biegu:
1. (60,47) Jędrzejak, Kasprzak, Michelsen, Dudek (w)
2. (59,97) Kubera, Thomsen, Zmarzlik, Protasiewicz
3. (59,54) Woźniak, Pawlicki, Buczkowski, Przedpełski
4. (59,81) Milik, Walasek, Miedziński, Karczmarz
5. (60,04) Przedpełski, Dudek, Zmarzlik, Milik
6. (59,15) Kasprzak, Walasek, Protasiewicz, Pawlicki
7. (60,37) Jędrzejak, Karczmarz, Buczkowski, Thomsen
8. (60,22) Miedziński, Kubera, Woźniak, Michelsen (w)
9. (61,07) Buczkowski, Protasiewicz, Dudek, Miedziński
10. (60,12) Kasprzak, Zmarzlik, Woźniak, Karczmarz
11. Walasek, Przedpełski, Jędrzejak, Kubera
12. (60,16) Michelsen, Pawlicki, Milik, Thomsen
13. (60,53) Dudek, Woźniak, Walasek, Thomsen (d)
14. (60,72) Kasprzak, Buczkowski, Kubera, Milik
15. (60,34) Zmarzlik, Miedziński, Pawlicki, Jędrzejak
16. (60,94) Michelsen, Przedpełski, Karczmarz, Protasiewicz
17. (59,94) Karczmarz, Dudek, Pawlicki, Kubera
18. Kasprzak, Miedziński, Przedpełski, Thomsen
19. (60,25) Milik, Woźniak, Protasiewicz, Jędrzejak
20. (60,91) Zmarzlik, Michelsen, Buczkowski, Walasek (d)
Półfinał nr 1. (60,47) Kasprzak, Woźniak, Przedpełski, Walasek
Półfinał nr 2. (60,08) Zmarzlik, Dudek, Michelsen, Miedziński (w)
Finał. (60,59) Zmarzlik, Dudek, Woźniak, Kasprzak

Sędzia: Krzysztof Meyze 
NCD: 59,15s uzyskał w 6. biegu Krzysztof Kasprzak
Widzów: 9 200

ZOBACZ WIDEO Speedway of Nations gwarantuje emocje do ostatniego wyścigu

Komentarze (238)
avatar
Pan wszystkich Panów
1.06.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
I tak Dudek jest mentalnym zwycięzcom jak by to niejaki Komarnicki napisał po przegranej Zmarzlika;) 
Wawi Laurent
1.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trudno się nie zgodzić, ale nie ma się co dziwić że wygrał π→ , to jego tor a Patryk jak to Patryk - 2 miejsce. 
smoku
1.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Szkoda ze zaden z bykow nie jechal po za juniorem bo pewnie zmarzlik by juz byl po za 3 ale co stal nie zrobi dla zmarzlika 
avatar
Tylko Apator_79
31.05.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Protas...wyciągnij w końcu te furmanki z garażu...najwyższa pora!;) 
avatar
Wściekły Byk
31.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Gdzie nie spojrzysz frustrat i zakompleksiony człowieczek NIGHT. Wszędzie pluje na wszystkich i zna się na wszystkim. Człowiek idelany na menago Torunia. Toż to profesor żużla.