Wrócił po operacji barku i był bohaterem Get Well Toruń. Problemem nie było zdrowie

WP SportoweFakty / Tomasz Sieracki / Na zdjęciu: Niels Kristian Iversen
WP SportoweFakty / Tomasz Sieracki / Na zdjęciu: Niels Kristian Iversen

Niels Kristian Iversen powrócił po operacji barku i był jednym z bohaterów meczu Get Well Toruń - forBET Włókniarz Częstochowa (50:40). - Znalazłem to, czego szukałem - przyznaje Duńczyk.

Osiem punktów i bonus, ale przede wszystkim dużo lepsza jazda na dystansie. Takiego Nielsa Kristiana Iversena chcieli oglądać kibice na Motoarenie. Mecz z forBET Włókniarzem Częstochowa został wygrany za trzy punkty przez Get Well Toruń m.in. dzięki dobrej postawie Duńczyka.

- Zdecydowanie to było to, czego potrzebowałem. Może nie wyszedł mi ostatni wyścig, ale poprawiłem starty, szybkość była satysfakcjonująca. Są efekty moich poszukiwań. Cieszę się, z wygranej drużyny. Teraz mamy bardzo ciężki mecz w Lesznie, ale po nim też jest życie - komentuje Iversen w rozmowie z naszym portalem.

Sporo było spekulacji o tym, czy były zawodnik Stali Gorzów w ogóle pojedzie w niedzielnym spotkaniu. Ostatecznie udało się wygrać wyścig z czasem. - Minęło dopiero trzynaście dni od czasu zabiegu i musi jeszcze upłynąć trochę, zanim będę w pełni sprawny. Najważniejszy był jednak problem ze sprzętem. Brak szybkości powodował, że jakakolwiek rywalizacja stawała pod znakiem zapytania - przyznaje Duńczyk.

Jeżeli Iversen wróci do swojej dyspozycji z sezonu 2017, a formę utrzymają pozostali liderzy Get Well, to szanse na play-offy będą znacznie większe.

ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po zielonogórsku

Komentarze (20)
samisobie
11.06.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Niels!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Brawo:} 
avatar
gorzowianin z Mazowsza
11.06.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No wreszcie Niels i oby ta jazda była coraz lepsza. 
avatar
Rysio-z-Klanu
11.06.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Trzeba sobie jasno powiedzieć,że PUKa wczoraj oglądało się z przyjemnością.Nie kaleczył już tak jazdy jak to robił na początku sezonu i dzięki jego punktom torunianie wygrali za 3 oczka. 
avatar
smierctyfusomtorun
11.06.2018
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Torun nie kocha miedziaka , bo miedziak to zwykly sredniaczek jak jego tatus , niech tam zostanie hahahaha 
avatar
Goldi
11.06.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
oby teraz było ciągle lepiej, brawo za dziś