Ten sezon jest niezwykle pechowy dla Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Po kontuzji Andersa Thomsena w Pile, czerwonej kartce dla Thomsena w Rybniku, po której nie mógł on jechać w przegranym dwoma punktami starciu z Lokomotivem Daugavpils, najgorszym meczu sezonu na domowym torze w Gnieźnie Oskara Fajfera i kontuzji Mikkela Michelsena w rewanżu z Car Gwarant Startem, drużynę Mirosława Berlińskiego spotkała tym razem kumulacja.
Po tym, jak powyższe problemy pozbawiły gdańszczan być może nawet siedmiu punktów, tym razem na Łotwę Zdunek Wybrzeże nie zabrało kontuzjowanego przed tygodniem Michelsena oraz Patricka Hougaarda, który po czwartkowym treningu w Danii stwierdził, że nie jest gotowy do jazdy. Nic więc dziwnego, że drużynie znad morza zdecydowanie brakowało armat na Łotwie.
Wobec problemów, przez które Zdunek Wybrzeże przyjechało tylko z czterema seniorami, można było spodziewać się sporego łomotu na torze w Daugavpils. Gdańszczanom brakowało wyraźnie armat, a Mikkel Bech i Anders Thomsen od początku przegrywali z łotewskimi liderami. Wobec tego aż niemożliwy był wynik. Po siódmym biegu, gdy pech w postaci upadku pozbawił pewnych trzech punktów Kjastasa Puodżuksa, było zaledwie 22:20 dla gospodarzy.
Gospodarze po raz pierwszy na wyższe, bo sześciopunktowe prowadzenie, wyszli po 8. wyścigu, kiedy to bardzo dobrze dysponowani Peter Ljung i Oleg Michaiłow przywieźli za sobą bezradnego Mikkela Becha, który nie miał swojego dnia. Mirosław Berliński mógł skorzystać z rezerwy taktycznej i momentalnie ją zastosował. Tym razem doskonale spisywał się Oskar Fajfer, który wygrał dwa razy z rzędu.
Na specyficznym łotewskim torze lepiej czuli się jednak zawodnicy Lokomotivu, którzy w końcówce meczu mieli mniej dziur w składzie. Para Michał Szczepaniak - Karol Żupiński była bezradna wobec dwóch seniorów łotewskiego klubu, którzy po podwójnym zwycięstwie w 11. biegu wyszli na rekordowe, ośmiopunktowe prowadzenie, które się utrzymało do wyścigów nominowanych.
O wszystkim zadecydował 14. bieg, który gospodarze co prawda przegrali 2:4, jednak zapewnili sobie zwycięstwo w meczu. Drużyna z Łotwy z pewnością radziła sobie lepiej na swoim torze i zwyciężyła zasłużenie, jednak sympatycy klubu z Gdańska mogą pluć sobie w brodę, że do Daugavpils nie przyjechał trzeci obcokrajowiec. Teraz już tylko cud da im awans do czołowej czwórki.
Punktacja:
Lokomotiv Daugavpils - 48 pkt.
9. Kjastas Puodżuks - 5 (3,u,0,2,0)
10. Wadim Tarasienko - 9 (0,2,2,3,2)
11. Timo Lahti - 10 (3,3,2,2,0)
12. Jewgienij Kostygow - 2+1 (1,0,1*,-)
13. Peter Ljung - 14+1 (3,3,3,2*,3)
14. Artiom Trofimow - 2+1 (0,1,1*)
15. Oleg Michaiłow - 6+2 (2,1,2*,1*)
Zdunek Wybrzeże Gdańsk - 42 pkt.
1. Mikkel Bech - 11 (2,2,1,3,3)
2. Michał Szczepaniak - 3+2 (1*,1*,0,1)
3. Marcin Turowski - 0 (-,0,-,-,-)
4. Anders Thomsen - 10+1 (2,2,1,3,1,1*)
5. Oskar Fajfer - 13 (2,3,3,3,0,2)
6. Dominik Kossakowski - 4 (3,0,1,0)
7. Karol Żupiński - 1 (1,0,0,0)
Bieg po biegu:
1. Puodżuks, Bech, Szczepaniak, Tarasienko - 3:3 - (3:3)
2. Kossakowski, Michaiłow, Żupiński, Trofimow - 2:4 - (5:7)
3. Lahti, Thomsen, Kostygow, Kossakowski - 4:2 - (9:9)
4. Ljung, Fajfer, Michaiłow, Żupiński - 4:2 - (13:11)
5. Lahti, Bech, Szczepaniak, Kostygow - 3:3 - (16:14)
6. Ljung, Thomsen, Trofimow, Turowski - 4:2 - (20:16)
7. Fajfer, Tarasienko, Kossakowski, Puodżuks (u1) - 2:4 - (22:20)
8. Ljung, Michaiłow, Bech, Szczepaniak - 5:1 - (27:21)
9. Fajfer, Tarasienko, Thomsen, Puodżuks - 2:4 - (29:25)
10. Fajfer, Lahti, Kostygow, Żupiński - 3:3 - (32:28)
11. Tarasienko, Ljung, Szczepaniak, Żupiński - 5:1 - (37:29)
12. Bech, Lahti, Trofimow, Kossakowski - 3:3 - (40:32)
13. Thomsen, Puodżuks, Michaiłow, Fajfer - 3:3 - (43:35)
14. Bech, Tarasienko, Thomsen, Puodżuks - 2:4 - (45:39)
15. Ljung, Fajfer, Thomsen, Lahti - 3:3 - (48:42)
Sędzia: Jerzy Najwer.
Widzów: 4 500.
Startowano według I zestawu startowego.
ZOBACZ WIDEO Stadion Orła Łódź robi wrażenie! Zobacz na jakim etapie jest budowa
Ten facet musi zakończyć swój byt w wybrzeżu od zaraz
Zdunek kończy zabawe i zwija manatki po sezonie
Brak sponsora powoduje że jesteśmy wymazani z mapy żużlowej w Polsce
Na miejsce stadionu powstaje luksusowy hotel, Budyń klaszcze
Czytaj całość