Holta i Kaczmarek położyli mecz Get Well. Jeden bez silników, drugi z gorącą głową
Menedżer Get Well Jacek Frątczak zostawił w domu Pawła Przedpełskiego. W Lesznie od początku meczu z Fogo Unią (36:54) jechał rezerwowy Jack Holder. To miało sens. Frątczak nie przewidział jednak, że wynik położą mu Rune Holta i Daniel Kaczmarek.Wokół absencji Pawła Przedpełskiego w meczu Fogo Unia Leszno - Get Well Toruń (54:36) narosło wiele mitów. Warto wyjaśnić, że przed spotkaniem menedżer Aniołów Jacek Frątczak rozmawiał z kapitanem i wyjaśnił mu, że w sytuacji kryzysu, a w takiej znajduje się zawodnik, lepiej będzie, jak zostanie w domu i przemyśli pewne sprawy. Frątczak przytomnie zauważył, że kolejne odstawienie od meczu po jednym biegu może tylko jeszcze bardziej pogrążyć Przedpełskiego. Wiemy, że żużlowiec zgodził się z argumentacją menedżera. Teraz ma on w spokoju poszukać sposobu na przełamanie.
Ruch z odstawieniem Przedpełskiego i wstawieniem pod dwójkę Marcina Kościelskiego (robił za kevlar) okazał się dobrym posunięciem. Rezerwowy Jack Holder zrobił swoje. Inna sprawa i tego Frątczak nie mógł przewidzieć, że w Lesznie zawiodły pewne dotąd ogniwa, jak Rune Holta i Daniel Kaczmarek.Problemem Holty okazały się silniki, które wróciły z serwisu i kompletnie przestały pasować zawodnika. Może sam moment startowy nie był tragiczny, ale dojazd do łuku już tak, a na trasie też było fatalnie. Holta robiący średnio od 8 do 10 punktów tym razem zrobił zero, defekt i już nie wyjechał na tor.
Jeśli chodzi o Kaczmarka, to niepotrzebnie spiął się na to spotkanie. Wychowanek Unii pamięta jednak czasy rywalizacji z Dominikiem Kuberą i Bartoszem Smektałą. W niedzielę za wszelką cenę chciał udowodnić, że nie jest od nich gorszy. To myślenie sprawiło, że spalił się psychicznie i zdobył tylko 1 punkt. Najgorsze, że w biegu młodzieżowym prowadził, ale obaj leszczyńscy juniorzy minęli go na trasie. To tylko dolało oliwy do ognia. Wtedy Daniel kompletnie się zagotował.
ZOBACZ WIDEO Stadion Orła Łódź robi wrażenie! Zobacz na jakim etapie jest budowa
-
gryfik Zgłoś komentarz
Ten norweski Polak Was wykończy:( -
prawus Zgłoś komentarz
wielką rzeszą oddanych kibiców zrobiono gorzej niż przeciętniaka , który nie walczy już o laury , a o utrzymawanie się w lidze . Z wychowanków jedynie Pawełek coś sobą reprezentuje , a reszta młodych muszkieterów z Kaczmarkiem na czele , powinna się ścigać wokół stadionu a nie na żużlowym torze .. Mnogość gwiazd , nie trafione kontrakty i zamieszania w składzie szkoleniowym stworzyły atmosfere , że każdy sobie rzepkę skrobie , a nade wszystko nie ma w zespole widocznej więzi miastem , klubem i z kibicami . Teraz mamy Motoarene , a ja z utęsknieniem wspominam stary stadion i prawdziwą drużynę Apator Toruń , pełną wychowanków i toruniaków gdzie jeden za wszystkich - wszyscy za jednego . Dziś doczekaliśmy tego że w składzie nikt nie mòwi po Polsku , a ambicją ,,zakupionych ,, stało się utrzymanie w lidze .. -
DannyBoy Zgłoś komentarz
"kompletnie przestały pasować zawodnika" Ja, silnik, pasuję cię, Rune na rycerza. -
-NIGHT- Zgłoś komentarz
IMMP. ----------- no i mamy nawa impreze w kalendarzu beka trwa -
KACPER.U.L Zgłoś komentarz
rywali.Powód jest prosty.Nie rozbili obozu przed atakiem na szczyt z Wejściem Smoka na Smoku:) -
KSFZ Zgłoś komentarz
-
MARCIN__ Zgłoś komentarz
Czy to jest ostatni sezon Kaczmarka jako juniora? -
LeszczynskiBYK Zgłoś komentarz
Jeśli to naprawde decyzja Frątczaka, to... ehh, szkoda na słów na tego... menadżera -
jankowski Zgłoś komentarz
wychowanka gnoją. Takie cyrki to tylko w Toruniu. -
Bob Kraków Zgłoś komentarz
nie czytam -
Sartael Zgłoś komentarz
widać jaka mafia , taki gang (Olsena) -
Leszczyński fan Zgłoś komentarz
-
Leszczyński fan Zgłoś komentarz
Niby artykuł do du....ale za to ile postów będzie ?