Włókniarz nie skreśla Musielaka. Bez niego można zapomnieć o play-offach

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na pierwszym planie Tobiasz Musielak
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na pierwszym planie Tobiasz Musielak

Tobiasz Musielak był najsłabszym ogniwem forBET Włókniarza Częstochowa w meczu z Cash Broker Stalą Gorzów (49:41). W klubie nikt jednak nie skreśla żużlowca i chce mu pomóc w odbudowie formy.

Punkt z bonusem - to dorobek Tobiasza Musielaka w meczu przeciwko Cash Broker Stali Gorzów. Żużlowiec forBET Włókniarza Częstochowa pokonał jedynie juniora rywali, Huberta Czerniawskiego. W czwartej serii startów trener Marek Cieślak zdecydował się na zmianę i za Musielaka desygnował młodzieżowca. To był najgorszy mecz w sezonie dla wychowanka leszczyńskiej Unii.

Musielak jest pogrążony w kryzysie i we Włókniarzu spisuje się poniżej oczekiwań. Miał być pewnym punktem drugiej linii, ale nie we wszystkich meczach wywiązuje się z tego zadania. - Tobiasz nie ma za wesołej miny, bo nie można być zadowolonym, gdy punktuje się tylko na juniorach i traci pozycje - tłumaczył swojego zawodnika Michał Finfa.

Włókniarz nie ma zastępcy dla Musielaka. Sztab szkoleniowy liczy na to, że polski żużlowiec wreszcie się przełamie i będzie punktował na solidnym poziomie. Sam Musielak robi wszystko, by wyjść z kryzysu. - On zmienia silniki i to nie jest tak, że stoi w miejscu i nic z tym nie robi. Ja przy zgłoszeniach drużyny wpisuję numery silników i widzę, że to są nowe jednostki - dodał Finfa.

Menedżer wraz z trenerem Markiem Cieślakiem chcą zrobić wszystko, by pomóc Musielakowi wrócić do formy. Częstochowian czekają spotkania, które zadecydują o tym, czy Włókniarz awansuje do fazy play-off. - Musimy go postawić na nogi i to jest nasze zadanie na najbliższy czas. W kontekście najważniejszych meczów w sezonie, przy takiej jego dyspozycji, trudno będzie o dwa duże punkty - zakończył Finfa.

ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po częstochowsku

Źródło artykułu: