IMŚJ: Było nudno, ale finał jak z kosmosu. Drabik wyrwał zwycięstwo w Daugavpils! (relacja)

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Maksym Drabik
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Maksym Drabik

Maksym Drabik drugi rok z rzędu od zwycięstwa rozpoczął rywalizację w Indywidualnych Mistrzostwach Świata Juniorów. Polak okazał się najlepszy w Daugavpils po fenomenalnej jeździe w finale. Na podium stanęli także Robert Lambert i Bartosz Smektała.

W tym artykule dowiesz się o:

W ubiegłym sezonie ściganie w finałach IMŚJ także rozpoczęło się od triumfu Maksyma Drabika. Zawodnik Betard Sparty Wrocław zdeklasował towarzystwo w Poznaniu (komplet 21 punktów) i choć w Guestrow doznał kontuzji, tracąc prawie cały punktowy zapas nad rywalami, klasę pokazał w Pardubicach, gdzie znów wygrał i sięgnął po złoto. Teraz rozpoczął walkę o tytuł w podobny sposób jak w 2017 roku. Na Łotwie Drabik zgubił tylko punkt i potwierdził mistrzowskie aspiracje. Znów wyrósł na faworyta numer jeden.

Przed zawodami można było mieć obawy o stan nawierzchni toru w Daugavpils, tym bardziej po tym, jak przy okazji ostatniego meczu ligowego miejscowego Lokomotivu ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk (48:42) zawodnicy narzekali na jego kondycję. W piątek owal znów nie był w perfekcyjnym stanie, sprawiając zawodnikom pewne problemy. Tumany kurzu dawały do myślenia, czy aby na pewno zawody odbywają się w Europie, czy może w Afryce, gdzieś na Saharze Zachodniej. Co gorsza, walki było jak na lekarstwo. Większość gonitw rozstrzygała się tuż po starcie albo najdalej w końcowej fazie pierwszego okrążenia.

To, co należy uznać za jeden z głównych smaczków turnieju to bardzo wyrównana rywalizacja kandydatów do najwyższych laurów, a to zwiastuje duże emocje w dwóch pozostałych finałowych rundach. Drabikowi od samego początku ostre zęby pokazywali Bartosz Smektała, Robert Lambert i Dominik Kubera. Do tego grona dołączył też szybki Frederik Jakobsen, wspierany w parku maszyn przez opiekuna duńskiej kadry, Hansa Nielsena.

Faworyci radzili sobie ze słabszymi rywalami i tasowali się głównie między sobą. Pewniakiem do wygrania rundy zasadniczej wydawał się Lambert, który rok temu odniósł triumf w Daugavpils w finale Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów, a w tym zdążył na tym torze zwyciężyć ze Speed Car Motorem Lublin w meczu ligowym. - Jestem trochę zdziwiony, bo nie lubię się ścigać na takich twardych torach. Wolę, gdy jest bardziej pod koło. Motocykle pracują dobrze, więc jestem zadowolony - przyznał w trakcie zawodów w rozmowie z Eleven Sports.

Brytyjczyk słabiej wypadł jednak w gonitwie piętnastej, a po chwili dwa ciosy wyprowadził Drabik, pokonując w świetnym stylu w jednym z tych biegów Smektałę i Kuberę. Dzięki tym okolicznościom aktualny mistrz wygrał fazę zasadniczą z dorobkiem 14 punktów, a następnie półfinał. Tam przepadł Kubera, poskromiony przez jadącego z dziką kartą Olega Michaiłowa. Z drugiego półfinału awansowali Smektała i Lambert. Bez szans byli Jakobsen i Patrick Hansen.

Finałowy wyścig zrekompensował kibicom blisko trzygodzinną nudę. Ogromne emocje, walka na całym dystansie i brawurowa jazda Drabika, który wyszedł z opresji w tylko sobie znany sposób. Polak był przez moment nawet trzeci, za Lambertem i Michaiłowem, ale zdołał uporać się z Łotyszem, a na ostatnich stu metrach wysforował się przed prowadzącego od startu Brytyjczyka, który już witał się z gąską. Jakby tego było mało, jadący na szarym końcu Smektała odrodził się jak Feniks z popiołów i na mecie minął zaskoczonego Michaiłowa.

Na Łotwie w kratkę jeździł Daniel Kaczmarek, który awansował do pierwszej ósemki, ale w półfinale nie nawiązał walki z rywalami. Bardzo słabo spisał się piąty z naszych reprezentantów, Robert Chmiel. Rybniczanin zajął dopiero piętnaste miejsce.

Druga finałowa runda juniorskiego czempionatu odbędzie się 22 lipca w Lesznie. Zakończenie zmagań zaplanowano na 28 września w czeskich Pardubicach.

Wyniki:

1. Maksym Drabik (Polska) - 20 (3,3,2,3,3,3,3)
2. Robert Lambert (Wielka Brytania) - 17 (3,3,3,1,3,2,2)
3. Bartosz Smektała (Polska) - 17 (3,2,3,2,3,3,1)
4. Oleg Michaiłow (Łotwa) - 12 (2,2,3,2,1,2,0)
5. Dominik Kubera (Polska) - 12 (3,3,2,1,2,1)
6. Frederik Jakobsen (Dania) - 11 (2,2,3,3,t,1)
7. Daniel Kaczmarek (Polska) - 8 (1,3,1,2,1,0)
8. Patrick Hansen (Dania) - 7 (1,2,1,3,w,d)
9. Andreas Lyager (Dania) - 7 (2,1,2,0,2)
10. Daniel Bewley (Wielka Brytania) - 7 (1,1,2,2,1)
11. Joel Kling (Szwecja) - 6 (2,1,0,3,0)
12. Artiom Trofimow (Łotwa) - 5 (0,2,3)
13. Filip Hjelmland (Szwecja) - 4 (0,1,w,1,2)
14. Nick Skorja (Słowenia) - 3 (0,u,1,1,1)
15. Robert Chmiel (Polska) - 1 (1,0,w,0,0)
16. Filip Hajek (Czechy) - 1 (0,0,1,-,-)
17. Davis Kurmis (Łotwa) - 0 (0,0,0,-,-)
18. Ernest Matjuszonoks (Łotwa) - 0 (0,0)

Bieg po biegu:
1. (69,85) Kubera, Lyager, Kaczmarek, Hajek
2. (70,43) Lambert, Kling, Chmiel, Kurmis
3. (69,15) Smektała, Michaiłow, Hansen, Hjelmland
4. (69,78) Drabik, Jakobsen, Bewley, Skorja
5. (67,96) Lambert, Smektała, Lyager, Skorja (u/4)
6. (69,17) Kaczmarek, Michaiłow, Bewley, Kurmis
7. (68,47) Drabik, Hansen, Kling, Hajek
8. (68,42) Kubera, Jakobsen, Hjelmland, Chmiel
9. (68,09) Jakobsen, Lyager, Hansen, Kurmis
10. (67,74) Lambert, Drabik, Kaczmarek, Hjelmland (w/su)
11. (67,94) Smektała, Bewley, Hajek, Chmiel (w/su)
12. (69,63) Michaiłow, Kubera, Skorja, Kling
13. (68,44) Kling, Bewley, Hjelmland, Lyager
14. (68,74) Hansen, Kaczmarek, Skorja, Chmiel
15. (69,42) Jakobsen, Michaiłow, Lambert, Trofimow
16. (69,52) Drabik, Smektała, Kubera, Matjuszonoks
17. (69,15) Drabik, Lyager, Michaiłow, Chmiel
18. (69,43) Smektała, Trofimow (Jakobsen - t), Kaczmarek, Kling
19. (70,57) Trofimow, Hjelmland, Skorja, Matjuszonoks
20. (--,--) Lambert, Kubera, Bewley, Hansen (w/u)

Półfinał 1.:
21. (69,66) Drabik, Michaiłow, Kubera, Kaczmarek

Półfinał 2.:
22. (68,88) Smektała, Lambert, Jakobsen, Hansen (d/4)

Finał:
23. (70,03) Drabik, Lambert, Smektała, Michaiłow

Sędzia: Giuseppe Grandi (Włochy)
NCD: uzyskał Robert Lambert - 67,74 s. w biegu 10.

Terminarz finałów Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów:
29 czerwca - 1. finał - Daugavpils (Łotwa)
22 lipca - 2. finał - Leszno (Polska)
28 września - 3. finał - Pardubice (Czechy)

ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po wrocławsku

Komentarze (63)
avatar
Spartanin79
30.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
tak sobie wmawiaj wsioku z wioski z pod poznania a my swoje Maksym Drabik ajeeeeeajeeeeeaoooooo................. 
avatar
Poznaniak z Gorzowa
30.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Polacy, ale mnie jako kibica Skorpionów cieszy także postawa Jakobsena. 
avatar
Kmr
30.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chmiel kończ karierę wstydu oszczędź . 
avatar
DanGW
30.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to juz zgodnie z planem medaliaci sie wyklarowali na poczatku. bylo 3 faworytow i dalej jest 3. szkoda tylko kubery. liczylem po cichu ze moze sie wlaczy i sprobuje cos zamieszac i ew jesli sie Czytaj całość
avatar
Blaszka Torun
30.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Gratulacje Maksiu i Smyku! Bardzo realne, ze pierwsza trojka tego turnieju, bedzie taka sama na koniec cyklu. Kolejnosc tylko moze byc inna :)