Frątczak ma wszystko zaplanowane od kilku tygodni. Get Well musi wyjechać z Motoareny
Get Well szykuje się do meczu z MRGARDEN GKM-em. Torunianie wiedzą, że to spotkanie z gatunku o być albo nie być, więc Jacek Frątczak robi wszystko, żeby jak najlepiej przygotować zespół. Wiemy, że tym razem drużyna będzie pracować poza Motoareną.
- Po jego zakończeniu nastąpi rozbiórka sceny. To wszystko trochę potrwa. Zawodnicy potrzebują jazdy, żeby utrzymać się w formie, więc na pewno wyjedziemy - dodaje menedżer torunian.
Gdzie wyjedzie trenować Get Well? Tego nie wiemy i najprawdopodobniej się nie dowiem, bo Frątczak nie zamierza zdradzać żadnych szczegółów. - Plan na ten mecz jest gotowy od dobrych kilku tygodni. Nie będziemy jednak robić wokół tego hałasu. Zawodnicy muszą mieć spokój, ale proszę mi wierzyć, że żadnej wielkiej aury tajemniczości też nie ma - tłumaczy Frątczak.
Menedżer torunian już od dłuższego czasu mówi niewiele o przygotowaniach drużyny do kolejnych meczów. Zielonogórzanin w pewnym momencie zauważył, że jego zawodnikom zdecydowanie bardziej służy praca w ciszy. To duża zmiana w porównaniu z początkiem sezonu, ale skoro coś się sprawdza, to raczej trudno czepiać się Frątczaka, że obrał właśnie taki kierunek.
ZOBACZ WIDEO PGE Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi 2018KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>