Plan GKM-u coraz bardziej realny? "Bonus z Get Well nie jest niemożliwy"

WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Na zdjęciu: Przemysław Pawlicki
WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Na zdjęciu: Przemysław Pawlicki

MRGARDEN GKM w niedzielę powalczy z Get Well. Ostatnie występy żużlowców drużyny z Grudziądza napawają optymizmem. - O bonus będzie trudno, ale to nie jest niemożliwe - mówi Marian Maślanka, były prezes Włókniarza.

[tag=857]

Get Well[/tag] przyjedzie na niedzielne spotkanie do Grudziądza osłabiony brakiem Jason Doyle'a. To z pewnością duża strata dla gości i szansa dla MRGARDEN GKM-u, który walczy o utrzymanie i nie może sobie pozwolić na chwilę słabości. - W sporcie żużlowym zdarza się wiele nieprzewidywalnych rzeczy. Z tym mamy właśnie do czynienia. Nikt nie spodziewał się przecież, że Get Well przyjedzie do Grudziądza bez Doyle'a. Były za to komentarze, że już po GKM-ie i inne tego typu - przypomina Marian Maślanka, były prezes Włókniarza Częstochowa i ekspert naszego portalu.

Poza kontuzją lidera rywali, kibiców GKM-u powinna cieszyć dobra dyspozycja żużlowców w zawodach indywidualnych. Krzysztof Buczkowski wygrał w Rzeszowie Memoriał im. E. Nazimka i pokonał m.in. Janusza Kołodzieja, a Przemysław Pawlicki zajął szóste miejsce w Grand Prix w Cardiff i w tyle pozostawił m.in. Chrisa Holdera.

Nasz rozmówca nie ma wątpliwości, że to kwestia dobrego sprzętu. - Krzysiek Buczkowski dostał dobry silnik od Ryszarda Kowalskiego, a Przemek ma coś nowego od Petera Johnsa i to się sprawdza. Tym bardziej nie wolno mówić, że GKM jest głównym kandydatem do spadku - tłumaczy Maślanka.

Czy w obliczu aktualnej sytuacji można myśleć o realizacji planu z bonusem? Get Well wygrał u siebie 51:39 i do niedawna wydawało się, że to niemożliwy scenariusz. Po ostatnich wydarzeniach grudziądzanie z większym optymizmem mogą patrzeć w przyszłość. - Realnie patrząc, o bonus będzie trudno, ale nie jest to zadanie z gatunku niemożliwych. Get Well ma dobry skład i nawet bez Doyle'a będą jechać, ale może się udać - ocenia ekspert.

Zdaniem Maślanki kluczowe będą punkty kogoś z dwójki Kai Huckenbeck - Krystian Pieszczek. Bez tego trudno myśleć o realizacji założonego planu z bonusem. - Trójka Łaguta, Pawlicki i Buczkowski to trochę za mało. Co ważne, pod skrzydłami Roberta Kościechy juniorzy robią postępy. Być może oni również dorzucą kilka punktów - kończy Maślanka.

Przypomnijmy, że mecz MRGARDEN GKM - Get Well rozpocznie się 29 lipca o 17.00. W pierwszym starciu między tymi drużynami górą byli torunianie. Wygrali 51:39, a najlepiej punktującym żużlowcem był Przemysław Pawlicki, który zanotował 14 "oczek".

ZOBACZ WIDEO PGE Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi 2018

Komentarze (41)
avatar
yes
27.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wcześniej (14.16) jest informacja zatytułowana: "GKM - Get Well: Torunianie z Jasonem Doyle'em". Trzeba czekać. Mówią (jednak w innej sytuacji), że czas jest najlepszym lekarzem. 
avatar
JARASS
26.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Toruńska prasa cyt: 
avatar
Burzol
26.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Jeśli Tam przegramy to na PO nie zasługujemy jeśli mamy walczyć o medale z najlepszymi to i bez Doyla najsłabszy Grudziądz powinien przegrać .Z drugiej strony trochę szkodą żeby słabsza Czewa w Czytaj całość
avatar
JARASS
26.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mecz będzie miał status zagrożony,więc przyczepny tor odpada ;o))))))))) 
avatar
Wojciech Blinkiewicz
26.07.2018
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
bonus ... nawet z 40 nie wyjda optymisci z grudziadza