Bukmacherskim okiem, czyli kogo w 11. kolejce PGE Ekstraligi typują specjaliści

WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Nicki Pedersen
WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Nicki Pedersen

Legalni bukmacherzy nie mają wątpliwości. Najbardziej emocjonującym spotkaniem 11. kolejki będzie starcie Unii Tarnów ze Stalą Gorzów, w którym ciężko wskazać faworyta. Co ciekawe, specjaliści typują wyrównane spotkanie w Zielonej Górze.

Grupa Azoty Unia Tarnów vs Cash Broker Stal Gorzów 

Typ LV BET - 44:46

Jest to ważny mecz dla Unii Tarnów, ponieważ wygrana bardzo mocno przybliży tarnowski zespół do utrzymania w PGE Ekstralidze. Mecz ze Stalą Gorzów dla gospodarzy z pewnością będzie trudny, ale jakby nie patrzeć gorzowianie mają też swoje problemy.

W drużynie z Gorzowa jest aktualnie wiele znaków zapytania - kontuzjowani byli Szymon Woźniak i Rafał Karczmarz, a Martin Vaculik po urazie z początku sezonu nie może wrócić do formy. Tarnowianie natomiast będą liczyć na duńskie trio - Nicki Pedersen, Kenneth Bjerre oraz Peter Kildemand. Jednak mimo wszystko uważamy, że minimalnie lepsi okażą się goście, którzy w swoich szeregach mają Bartosza Zmarzlika.

Typ STS - 45:45

Zapowiada się ciężki pojedynek dla drużyny z Tarnowa. Przyjdzie im się zmierzyć z mocną Stalą Gorzów. Czym może się przeciwstawić Tarnów? Co prawda Nicki Pedersen obniżył ostatnio loty, ale na tarnowskim owalu powinien dalej być nieuchwytny. Peter Kildemand, Kenneth Bjerre - będą zmęczeni po sobotnim GP Challenge, lecz zawsze groźni. Natomiast Jakub Jamróg na swoim torze wygrywać może z każdym.

Ta mieszanka może jednak nie wystarczyć do pokonania gorzowian. Szansy upatrywać można w twardym jak beton torze - wyjazdy gorzowian do Grudziądza, gdzie są podobne warunki - zazwyczaj kończyły się klęską.
[nextpage]

MRGARDEN GKM Grudziądz vs Get Well Toruń 

Typ LV BET - 49:41

Dla grudziądzan każdy kolejny mecz to walka o ligowy byt, a dla torunian o podtrzymanie już coraz to mniejszych szans na awans do fazy play-off. U zawodników gospodarzy widać w ostatnim czasie zwyżkę formy, stąd kibice mogą wymagać większych zdobyczy punktowych od Krzysztofa Buczkowskiego czy Przemysława Pawlickiego. Dodatkowo, "swoje" powinien zrobić niezawodny Artiom Łaguta.

Goście natomiast przystąpią do tego spotkania bez swojego lidera Jason Doyle'a,  który odniósł kontuzję podczas GP Cardiff. Reasumując - brak Doyle'a, rosnąca forma poszczególnych zawodników gospodarzy oraz atut własnego toru przesądzą o przekonującej wygranej gospodarzy.

Typ STS - 49:41

Przed GP Wielkiej Brytanii zakładaliśmy, że ekipa toruńska wywiezie z tego spotkania punkty, jednak żużel to sport przewrotny i nieprzewidywalny. Jason Doyle w trakcie turnieju w Cardiff uległ groźnemu upadkowi. Wielce prawdopodobne, że nie wystąpi w tym meczu i trener gości wpuści za niego innego zawodnika. To może zaważyć o wygranej ekipy GKM-u, która podjeżdża do tego spotkania z nożem na gardle.
[nextpage]

Betard Sparta Wrocław vs forBET Włókniarz Częstochowa 

Typ LV BET - 49:41

Maksym Drabik oraz Przemysław Liszka błysnęli formą podczas finału MMPPK. O ile w przypadku tego pierwszego to nic dziwnego, to w przypadku Liszki można mówić o małej niespodziance. Może to właśnie drugi junior Sparty będzie w stanie zastąpić kontuzjowanego Gleba Czugunowa. Dodatkowo, z pewnością na swoim solidnym poziomie pojadą na pewno brylujący ostatnio w GP - Tai Woffinden oraz Maciej Janowski.

W drużynie częstochowskich lwów widać lekki regres formy u Fredrika Lindgrena, który dalej punktuje, ale nie robi tego w tak imponującym stylu jak w pierwszych kolejkach. Na pewno sporo krwi wrocławianom napsują też Leon Madsen czy wyraźnie coraz lepszy Adrian Miedziński. Stawiamy jednak na wygraną gospodarzy i remis w dwumeczu

Typ STS - 51:39

Niedzielny szlagier zapowiada się ciekawie, choć dostrzegamy zdecydowanego faworyta. Jest nim ekipa wrocławska. Częstochowianie mieli naprawdę świetny start, ale z czasem przybyło im problemów. Fredrik Lindgren zaczął jeździć w kratkę, natomiast Matej Zagar w kratkę jeździ cały sezon. Tobiasz Musielak to w tym momencie zawodnik prezentujący poziom niższej ligi, a Adrian Miedziński liderem nigdy nie będzie. W zasadzie pewnym można być tylko Leona Madsena, lecz to zbyt mało by zagrozić drużynie z Wrocławia.

Ich manager ma dużo szczęścia w tym sezonie. Gdy zawodził Max Fricke, objawił się Gleb Czugunow. Po kontuzji Czugunowa od razu przebudził się Max Fricke. Do tego jest jeszcze Woffinden, Janowski, Milik i Drabik. Na zwycięstwo z Częstochową powinno to wystarczyć.
[nextpage]

Falubaz Zielona Góra vs Fogo Unia Leszno 

Typ LV BET - 43:47

Trener Adam Skórnicki cały czas szuka optymalnego zestawienia swojego zespołu, stąd kolejne już roszady w ustawieniu par. Kolejną szansę dostanie również Kacper Gomólski, jednak nie jest on gwarantem chociażby jednego punktu na W69. Jedynym pewniakiem obecnie wydaje się być Michael Jepsen Jensen, a reszta zawodników, z Patrykiem Dudekiem na czele, nie może ustabilizować swojej formy

Natomiast Unia Leszno to bardzo mocny zespół, w którym każdy z seniorów może swobodnie zdobyć minimum 10 pkt. A gdy któryś z liderów będzie miał słabszy dzień to zawsze może zastąpić go najlepsza juniorska para w lidze Smektała - Kubera.

Będzie to bardzo ciężkie spotkanie dla zielonogórzan. Falubazowi z pewnością nie zabraknie mobilizacji i determinacji, ale najzwyczajniej nie będą w stanie przeciwstawić się leszczyńskiej Unii.

Typ STS - 43:47

Jeśli Tarnów i Grudziądz zdobędą punkty, to sytuacja w tabeli Falubazu może zrobić się dramatyczna. Po starciu z Lesznem drużynę z Zielonej Góry czekają wyjazdy do Częstochowy i Grudziądza. Wszystko wskazuje na to, że tak zasłużony klub spadnie z ligi. Żeby się tak nie stało, musi wygrać spotkanie z Unią Leszno. Zadanie to będzie bardzo trudne, ale nie niemożliwe. Aby tego dokonać wszyscy zawodnicy muszą wznieść się na wyżyny swoich możliwości. Faworytem będzie tu jednak Unia Leszno.

ZOBACZ WIDEO PGE Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi 2018

Komentarze (2)
avatar
Sparta4
28.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie redaktorze od kiedy to Maksiu Drabik jechał w MMPPK?