KSM - Ostrovia: dwóch zawodników meczu nie wygra, ale może się postawić (relacja)

WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Nicolai Klindt
WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Nicolai Klindt

Ilja Czałow i Patrick Hansen robili, co mogli, ale nie byli w stanie pokonać rozpędzonej MDM Komputery TŻ Ostrovii. Zawodnicy Mariusza Staszewskiego wygrali 51:39 i wciąż mogą zwyciężyć w rundzie zasadniczej.

Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się wynikiem 60:29 na korzyść biało-czerwonych. Na własnym torze KSM to jednak zupełnie inny zespół, o czym boleśnie przekonały się OK Kolejarz Opole i Stal Rzeszów. Pierwsi z nich gładko przegrali, natomiast faworyzowani rzeszowianie zapewnili sobie wygraną dopiero w ostatnim biegu.

Nie dziwi zatem fakt, że trener Mariusz Staszewski postanowił nie ryzykować i przyjechał na Podkarpacie ze swoim najsilniejszym składem. Do Krosna ściągnięto także Kamila Nowackiego, który dzień wcześniej startował w fińskim Varkaus w finale Pucharu Europy U-19, gdzie zajął 8. miejsce. Gdyby junior Ostrovii nie dotarł na stadion, w odwodzie pozostawali jeszcze Nikodem Bartoch i Monika Nietyksza.

Historycznego debiutu kobiety w polskiej lidze jednak nie było. Nowacki bez większych problemów pokonał drogę z Finlandii do Polski i mógł wziąć udział w spotkaniu.

Spotkanie rozpoczęło się od małego falstartu. W pierwszym łuku pierwszego wyścigu upadek zanotował Patrick Hansen. W momencie przerwania biegu ostrowianie znajdowali się na podwójnym prowadzeniu. Do Duńczyka wyjechała karetka, ale Hansen wstał o własnych siłach i mógł wziąć udział w powtórce.

W drugiej odsłonie premierowego biegu znów było 5:1 dla biało-czerwonych, którzy zaliczyli bardzo mocny początek meczu. Po rozegraniu trzech wyścigów prowadzili 14:4 i wydawało się, że zawodnicy Mariusza Staszewskiego rozgromią swoich rywali.

Nic bardziej mylnego. Krośnianie mogli liczyć bowiem na świetnie dysponowanego Ilję Czałowa, który w swoim pierwszym starcie uporał się z liderem gości Nicolaiem Klindtem, co w tym sezonie jest sporą sztuką. Kierownictwo KSM-u nie czekało długo na zastosowanie rezerw taktycznych. Pierwszą z nich ujrzeliśmy już w piątym biegu, kiedy Ilja Czałow zastąpił wracającego po kontuzji Marcina Rempałę.

Gospodarze mozolnie odrabiali straty i po 10. wyścigach było 27:33. Możliwości taktyczne zaczęły się jednak wyczerpywać i przyjezdni ponownie odskoczyli rywalom. Przed biegami nominowanymi było już "po ptakach". MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp. zapewniła sobie triumf w całym spotkaniu, które ostatecznie zakończyło się wynikiem 51:39. Jest to najwyższa domowa porażka KSM-u w tym sezonie.

Biało-czerwonych do wygranej tradycyjnie poprowadził Nicolai Klindt. Duńczyk wywalczył 13 punktów, a także uzyskał najlepszy czas dnia. W ekipie gości, poza Marcelem Studzińskim, w zasadzie trudno znaleźć słabszy punkt. Wszyscy pojechali równo i skutecznie, choć nie ustrzegli się również drobnych błędów.

Wśród gospodarzy jedynie Ilja Czałow i Patrick Hansen, a także chwilami Josef Franc, nawiązywali walkę z faworyzowanym rywalem. Tylko raz na torze pojawił się Marcin Rempała, który najwyraźniej odczuwa jeszcze skutki kontuzji obojczyka. Ambitnie walczył Kamil Kiełbasa, który spotkanie ukończył z dorobkiem czterech punktów.

MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp. wykonała kolejny krok ku zwycięstwu w rundzie zasadniczej. Podopieczni Mariusza Staszewskiego potrzebują jeszcze tylko, albo aż, zwycięstwa w domowym meczu ze Stalą Rzeszów. Krośnianie natomiast za tydzień pojadą do Poznania, a na zakończenie rundy zasadniczej podejmą Stainer Unię Kolejarza Rawicz.

Punktacja:

KSM Krosno - 39 pkt
9. Stanisław Burza - 3+1 (1,1*,1,0,-)
10. Patrick Hansen - 9+1 (0,2,3,1*,0,3)
11. Marcin Rempała - 0 (0,-,-,-)
12. Josef Franc - 8 (1,0,2,3,1,1)
13. Ilja Czałow - 15 (3,2,3,3,1,3)
14. Krystian Stefanów - 0 (0,-,0)
15. Kamil Kiełbasa - 4 (2,1,0,1,0)

MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp. - 51 pkt
1. Bjarne Pedersen - 8+2 (2*,1,2,2,1*)
2. Zbigniew Suchecki - 10+1 (3,3,0,2*,2)
3. Renat Gafurow - 9+1 (2*,2,2,3,-)
4. Kamil Brzozowski - 6+2 (3,1*,0,2*)
5. Nicolai Klindt - 13 (2,3,3,3,2)
6. Kamil Nowacki - 4+1 (3,0,1*,0)
7. Marcel Studziński - 1 (1,d,0)

Bieg po biegu:
1. (70,03) Suchecki, Pedersen, Burza, Hansen - 1:5 - (1:5)
2. (72,00) Nowacki, Kiełbasa, Studziński, Stefanów - 2:4 - (3:9)
3. (70,71) Brzozowski, Gafurow, Franc, Rempała - 1:5 - (4:14)
4. (70,23) Czałow, Klindt, Kiełbasa, Studziński (d) - 4:2 - (8:16)
5. (71,31) Suchecki, Czałow, Pedersen, Franc - 2:4 - (10:20)
6. (70,22) Czałow, Gafurow, Brzozowski, Kiełbasa - 3:3 - (13:23)
7. (69,25) Klindt, Hansen, Burza, Nowacki - 3:3 - (16:26)
8. (71,66) Czałow, Pedersen, Kiełbasa, Suchecki - 4:2 - (20:28)
9. (70,56) Hansen, Gafurow, Burza, Brzozowski - 4:2 - (24:30)
10. (69,97) Klindt, Franc, Hansen, Studziński - 3:3 - (27:33)
11. (71,50) Gafurow, Suchecki, Czałow, Hansen - 1:5 - (28:38)
12. (70,93) Franc, Pedersen, Nowacki, Stefanów - 3:3 - (31:41)
13. (69,94) Klindt, Brzozowski, Franc, Burza - 1:5 - (32:46)
14. (72,00) Hansen, Suchecki, Pedersen, Kiełbasa - 3:3 - (35:49)
15. (69,91) Czałow, Klindt, Franc, Nowacki - 4:2 - (39:51)

Sędzia: Paweł Słupski
NCD: 69,25 s - uzyskał Nicolai Klindt w biegu VII
Widzów: 2.500
Startowano według zestawu nr 1.

ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodników Betard Sparty Wrocław

Źródło artykułu: