Orzeł - Motor: Brak Bobera, to luka, której nie da się zapełnić. Beniaminek stracił duży atut (zapowiedź)

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Oskar Bober (w kasku żółtym)
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Oskar Bober (w kasku żółtym)

Wybryk Oskara Bobera mocno komplikuje plany Speed Car Motoru. Beniaminek, który szedł jak burza, przed najważniejszą częścią sezonu zaczyna mieć coraz większe problemy. Właśnie stracił atut, którego nie ma w lidze żaden inny zespół.

Dziesięć zwycięstw, jeden remis, zero porażek - takim bilansem przed "przerwą wakacyjną" legitymował się rewelacyjny i jadący jak walec Speed Car Motor Lublin. Po powrocie na ligowe tory przyszła przegrana ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk (42:48), ale tłumaczono ją wypadkiem przy pracy i koniecznym otrzeźwieniem przed tym, co najważniejsze. Minął tydzień i bombę na swój własny zespół zrzucił Oskar Bober, który przed meczem w Gnieźnie przesadził z napojami wyskokowymi.

Na pierwszy rzut oka Bober to nawet nie najlepszy junior w drużynie. Skuteczniej prezentuje się Wiktor Lampart, ale o tym, jaką siłą dysponował Motor, świadczy fakt, że drugi z jego młodzieżowców do czasu głupiego występku w Gnieźnie był... drugim najlepszym w tej kategorii w całej Nice 1. Lidze Żużlowej, plasując się wyżej od liderów tej formacji we własnych zespołach: Larsa Skupienia, czy Olega Michaiłowa.

Tym, czym Motor zyskiwał nad rywalami to biegami młodzieżowymi. Para Lampart - Bober sześć razy wygrała podwójnie, dwukrotnie 4:2, tyle samo zremisowała, a jedyne straty poniosła w Gnieźnie, gdy Bober był już spakowany i szykowany do powrotu do domu. Osamotniony Lampart przegrał podwójnie. Gdyby nie cenne zdobycze Bobera Koziołki miałyby duży problem z odniesieniem zwycięstw na najtrudniejszych terenach w lidze: Gdańsku, Rybniku i Daugavpils.

Wypożyczenie z Falubazu Zielona Góra Nile Tuffta to tylko załatanie luki w składzie. Mający egipskie korzenie 17-latek nie ma szans zastąpić poprzednika w skali jeden do jednego. 21-latek nie tylko rzadko gubił punkty z młodzieżą rywali, ale potrafił też niekiedy przywieźć za sobą seniorów. Pełnił nieodzowną, pożyteczną funkcję w zespole. Nie ma się nawet, co łudzić, że Tufft zbliży się do takich osiągów.

Dla Motoru zawieszenie Bobera to kolejne zmartwienie, bo kontuzjowani są Daniel Jeleniewski i Emil Peroń. A w tym roku apetyty nad Bystrzycą znacząco wzrosły. Mówi się, że działacze już sondowali kwestie licencyjne i warunki, jakie mieliby spełnić po ewentualnym awansie do PGE Ekstraligi. Realizacja celu po rozbiciu najlepszej pary juniorskiej w lidze stanie się trudniejsza.

Jeszcze niedawno mogłoby się wydawać, że mecz 14. rundy w Łodzi (o ile dojdzie do skutku, bo prognozy pogody nie są optymistyczne), już na nowym obiekcie, będzie świetnym zwieńczeniem fazy zasadniczej w Nice 1.LŻ i przetarciem przed play-offami. Orzeł nie ma już jednak szans na czwórkę, a goście są pewni pierwszego miejsca. Można zaryzykować tezę, że lublinianie nie będą przesadzali z brawurą, mając na horyzoncie najważniejszą część sezonu.

Awizowane składy:

Speed Car Motor Lublin
1. Dawid Lampart
2. Paweł Miesiąc
3. Sam Masters
4. Robert Lambert
5. Andreas Jonsson
6. Wiktor Lampart

Orzeł Łódź
9. Rohan Tungate
10. Josh Grajczonek
11. Hans Andersen
12. Aleksandr Łoktajew
13. Norbert Kościuch
14.
15. Jakub Miśkowiak

Początek meczu: godz. 14:30
Sędzia: Grzegorz Sokołowski
Komisarz toru: Arkadiusz Kalwasiński
Wynik pierwszego meczu: 45:45

Przewidywana prognoza pogody na niedzielę:
Temperatura: 17°C
Wiatr: 8 km/h
Deszcz: 8.1 mm
Ciśnienie: 1017 hPa

ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po grudziądzku

Źródło artykułu: