KSM - Unia Kolejarz: tor dużą zagadką dla gospodarzy (komentarze)

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Mariusz Puszakowski (kask czerwony) i Josef Franc (niebieski)
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Mariusz Puszakowski (kask czerwony) i Josef Franc (niebieski)

- Tor w Krośnie jest zawsze dziwną zagadką - tłumaczy porażkę KSM-u Krosno ze Stainer Unią Kolejarzem Rawicz Stanisław Burza. W czwartek krośnianie przegrali na własnym torze 37:53.

Stanisław Burza (KSM Krosno): Tor w Krośnie jest zawsze dziwną zagadką. Coś co pasuje w jednym biegu, za chwilę nie pasuje w następnym. Wydaje się, że ten tor jest twardy, jednak te dziury bardzo wybijają z rytmu. Jeśli przegrasz start, to później na dystansie nie ma zbyt wielu możliwości na wyprzedzanie. W jednym wyścigu przyjeżdżam drugi czuje się szybki na motocyklu, mam dobry start, a w kolejnym jest totalna lipa. Ten tor nie powinien być dla nas zagadką, bo jeździmy na nim i trenujemy cały sezon, a w żaden sposób nie mogliśmy go rozgryźć.

Josef Franc (KSM Krosno): Mecz był dla całej drużyny bardzo trudny. Przegrana i słaby wynik na koniec sezonu to nic dobrego. Jednak kibice mogli zobaczyć kilka fajnych wyścigów. Moje silnik nie były dzisiaj tak szybkie, jakbym sobie tego życzył.

Jaimon Lidsey (Stainer Unia Kolejarz Rawicz): Jestem zadowolony z mojego występu. Czułem się szybki. Ta wygrana sprawiła, że w play-offach spotkamy się z zespołem z Ostrowa, co jest dla nas bardzo dobre. Tor nie był taki zły. Był w niektórych miejscach wyboisty, ale nie sprawił mi większych problemów.

Damian Baliński (Stainer Unia Kolejarz Rawicz): Bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa, taki był nasz cel. Ta wygrana była nam bardzo na rękę, bo w play-offach chcieliśmy się spotkać z zespołem z Ostrowa. Możemy być z siebie zadowoleni. Pokazaliśmy, że potrafimy walczyć. Nie mieliśmy problemu z dopasowaniem się do toru i cały zespół od razu pokazał, że rozumieliśmy się z tym torem. Wynik mówi sam za siebie.

Wiktor Trofimow jr (Stainer Unia Kolejarz Rawicz): Najważniejsze jest to, że wygraliśmy. Szukaliśmy idealnych przełożeń pasujących do tego toru. Na szczęście dosyć szybko udało mi się je znaleźć. Ta wygrana bardzo nas cieszy. Jeździłem tutaj jeszcze na czarnej nawierzchni, a także rok temu jednak, wtedy nie byłem dobrze spasowany. Teraz było zdecydowanie lepiej.

ZOBACZ WIDEO Na Stadionie Śląskim powstaje tor żużlowy

Komentarze (4)
avatar
sympatyk żu-żla
31.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stasiu tor w Krośnie może być zagadką dla przyjezdnych Zawodnik jadący wdanym klubie powinien być wjeżdżony w tor własnego klubu.Wymówek takich być nie powinny 
avatar
Andrzej TRybus
31.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Staszka Burzy skutery słabo wypadły to co ma mòwić - tor i jeszcze te dwa zakręty są winne . :-))
Hmm... , zły to ptak, co we własne gniazdo s...a.
Wszystkim tor pasi a jemu nie , dziwne to i
Czytaj całość
avatar
Diament89
31.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Boszzz jak mnie to śmieszy, wieczne stękanie i jojczenie a bo tor zagadka, a bo tor nie taki, a bo wczoraj był inny a dziś jest inny i jak zawsze durne tłumaczenie. Szkoda tylko że każda jedna Czytaj całość
avatar
Zawsze My
31.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stachu daj spokój cały sezon nie idziesz jak burza i jęczysz na własny tor...za to goście co przyjechali to tor im nie przeszkadzał...