Jurica Pavlic może nie odbierać telefonu. Jest już po rozmowach ze Startem
Jurica Pavlic z przytupem wrócił do Polski. Jego świetna forma w ostatnim czasie na pewno nie umknęła uwadze innych klubów. Mogą do niego dzwonić, ale Chorwat niekoniecznie będzie skory do rozmów. Jest już po słowie z Car Gwarant Startem Gniezno.
Informacja, że Chorwat wyraził chęć dalszej jazdy w czerwono-czarnych barwach to bez wątpienia świetna wieść dla kibiców Startu. Fani drużyny z pierwszej stolicy Polski od jakiegoś czasu pisali, że Pavlica trzeba zatrzymać. Mniej zadowolone pewnie są inne kluby, które chciałyby mieć takiego zawodnika w swoich szeregach.
- Jurica dobrze wie, że w tym roku nasza drużyna osiągnęła jakiś sukces. To nie jest koniec naszych aspiracji. Mamy większe marzenia. Pewnie byłoby dla niego miło, gdyby on był zawodnikiem, który prowadzi Start Gniezno i jeździ z nim w ekstralidze - stwierdził Wojciechowski.
Gnieźnianie powoli myślą o budowie składu na przyszły rok. Dobrą okazją do przyjrzenia się kandydatom do podpisania kontraktu będzie Aforti X Turniej o Koronę Bolesława Chrobrego - Pierwszego Króla Polski. - Część zaproszeń do zawodników będzie skierowana pod tym względem. Na razie nie zdradzamy obsady. Rozmowy trwają. Sukcesywnie będziemy prezentować nazwiska uczestników turnieju - podsumował Rafael Wojciechowski.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Dryła, nSport+: W piątce najlepszych trenerów widziałbym Adama SkórnickiegoKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>