Kłótnia podczas meczu w Gorzowie. Vaculik powinien podziękować Gruchalskiemu (ranking)

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Martin Vaculik i Leon Madsen
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Martin Vaculik i Leon Madsen

Podczas meczu Cash Broker Stal - forBET Włókniarz trwała ostra dyskusja, kto powinien udać się po nauki na kurs sędziowski. Całe zamieszanie spowodowali Martin Vaculik i Michał Gruchalski.

Ranking sędziów rozpoczynamy od dziesiątego wyścigu meczu Cash Broker Stal Gorzów - forBET Włókniarz Częstochowa. To tak naprawdę jedyna kontrowersyjna sytuacja, z którą musiał zmierzyć się sędzia Remigiusz Substyk.

W pierwszym łuku problemy z płynną jazdą miał Martin Vaculik, który gwałtownie zmienił tor jazdy. Michał Gruchalski obawiał się zderzenia ze Słowakiem i z tego powodu położył motocykl. Arbiter wykluczył z powtórki żużlowca Stali. Komentatorzy nSport+ byli w tym przypadku podzieleni. Część twierdziła, że decyzja sędziego była prawidłowa. Pozostali uważali, że wyścig należało powtórzyć w pełnym składzie, a Vaculika ukarać jedynie ostrzeżeniem. Dyskusja była naprawdę płomienna. Padły nawet mocne słowa, że arbitra należy wysłać na kurs sędziowski.

Naszym zdaniem o błędzie sędziego Substyka nie ma jednak mowy. Do przerwania wyścigu nie doszłoby, gdyby problemów z płynną jazdą nie miał Martin Vaculik. To od niego rozpoczęło się całe zamieszanie. Michał Gruchalski miał prawo obawiać się zawodnika, który w ten sposób zmienił tor jazdy. Zgadzamy się ze Słowakiem, że jego działanie nie było celowe. To nie ma jednak znaczenia. Vaculik stworzył niebezpieczną sytuację na torze i słusznie został wykluczony.

Nie podzielamy również opinii, że junior forBET Włókniarza zareagował w tym przypadku zbyt pochopnie. Gdyby Gruchalski jechał swoje i zdecydowanie odkręcił gaz, to mógł "spotkać się" z Vaculikiem. Tak naprawdę żużlowiec Cash Broker Stali powinien być wdzięczny swojemu młodszemu koledze, że ten zachował się w ten sposób. Sędzia Remigiusz Substyk dostaje od nas za mecz w Gorzowie szóstkę.

Taką samą ocenę wystawiamy Krzysztofowi Meyze za spotkanie w Lesznie. Arbiter miał sporo szczęścia, bo trafił na jeden ze spokojniejszych meczów w tym sezonie. Nie było upadków ani nerwowych ruchów na starcie. Nie działo się po prostu nic. Gdybyśmy nie podali nazwiska sędziego, to pewnie nikt nie wiedziałby, kto prowadził drugi z półfinałów.

Ranking sędziów w PGE Ekstralidze:

MiejsceSędziaMeczeŚrednia not
1 Krzysztof Meyze 15 5,67
2 Artur Kuśmierz 8 5,50
3 Michał Sasień 7 5,00
4 Remigiusz Substyk 10 4,80
5-6 Piotr Lis 6 4,67
5-6 Paweł Słupski 12 4,67
nsk Wojciech Grodzki 1 6,00
nsk Ryszard Bryła 1 2,00

SKALA OCEN

6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

ZOBACZ WIDEO Tomasz Dryła, nSport+: Widziałem w piątce Sajfutdinowa, zamiast Woffindena

Komentarze (43)
avatar
sympatyk żu-żla
11.09.2018
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Patrząc na bieg w,którym zaszedł ten incydent, Według mego zdania Sędzia powinien powtórzyć bieg bez wykluczenia.Martin nie jechał specjalnie ale będąc na tej pozycji mógł zmienić tor jazdy, Mi Czytaj całość
avatar
Danonek
11.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
typowy bieg do powtórki w 4 jest kiedy wyjdą równo ze startu ,jest ciasno na 1 łuku i dla kogoś brakuje miejsca i wywraca się po kontakcie z rywalem. Tutaj natomiast Vaculik wpadł w nierówność, Czytaj całość
avatar
Bada Bing
11.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Misiek mógł wjechać bez kozery w tańczącego Vaculika i byłby dzwon podobny jak Tonder przywalił w Grudziądzu w Protasiewicza. Wtedy co poniektórzy byliby zadowoleni z Vaculikiem włącznie. 
avatar
mari
11.09.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Panie Gruchalski szacun za ocenę sytuacji 
avatar
STAL.G_1771
11.09.2018
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Co było w moim komentarzu nie tak, że to usuneli? Krytyka przepisów? To jeszcze raz, Grucha wielki plus ma u mnie za przytomność umysłu i położenie maszyny zanim wjechał w Vacula, szacun młody Czytaj całość