Stal - Ostrovia: Blisko megasensacji w Rzeszowie. Stal jednak z awansem (relacja)

WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Na zdjęciu: Greg Hancock
WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Na zdjęciu: Greg Hancock

Stal Rzeszów zremisowała na własnym torze z MDM Komputery TŻ Ostrovią Ostrów (45:45) w drugim meczu finałowym 2. LŻ. Dla podopiecznych Lecha Kędziory był to zwycięski remis, bowiem rzeszowianie byli lepsi w dwumeczu.

8 października 2017 roku Stal Rzeszów w fatalnym stylu spadła z Nice 1. Ligi Żużlowej. W ciągu niespełna roku sytuacja drużyny z Podkarpacia znacząco się zmieniła. Prezesowi Ireneuszowi Nawrockiemu udało się zbudować  bardzo silny skład, który w rundzie zasadniczej wygrał jedenaście meczów i jeden zremisował.

Marsz po awans rzeszowianie kontynuowali również w fazie play-off. Podopieczni Lecha Kędziory najpierw odesłali z kwitkiem OK Kolejarza Opole, a następnie w pierwszym meczu finałowym pokonali na wyjeździe MDM Komputery TŻ Ostrovię Ostrów. Bohaterem tamtego spotkania był Greg Hancock, który wywalczył duży komplet punktów (16+2).

Taki rezultat sprawił, że rzeszowianie znaleźli się w bardzo komfortowej sytuacji. Tym bardziej, że podopieczni Mariusza Staszewskiego jechali mocno w kratkę i w zespole biało-czerwonych pojawiło się zbyt dużo znaków zapytania jeżeli chodzi o formę poszczególnych zawodników.

Nieustabilizowaną dyspozycję ostrowianie zaprezentowali także w spotkaniu rewanżowym. Jedynie Bjarne Pedersen i Nicolai Klindt, a także niespodziewanie Kamil Nowacki, jechali równo, dzięki czemu TŻ Ostrovia bardzo długo pozostawała w walce o awans do wyższej klasy rozgrywkowej.

Rezultat Pedersena mógł być jeszcze bardziej okazały, gdyby nie wykluczenie, które Duńczyk zarobił w piątym biegu. Na szczycie pierwszego łuku delikatne problemy miał Kamil Brzozowski, co nieznacznie wytrąciło Duńczyka z równowagi i doprowadziło do upadku Edwarda Mazura. Choć pomiędzy zawodnikami nie doszło do kontaktu, sędzia Piotr Lis wykluczył z powtórki Pedersena, jako sprawcę upadku.

Mariusz Staszewski próbował ratować wynik rezerwami taktycznymi. O ile pierwsza z nich się nie udała, o tyle dwie kolejne przyniosły pożądany efekt i przed biegami nominowanymi przewaga Stali stopniała do zaledwie dwóch "oczek".

Ostrowianie bardzo dzielnie walczyli, choć zdarzały im się drobne wpadki. Dwukrotnie na dystansie przeszkodzili sobie Kamil Brzozowski i Bjarne Pedersen. Z kolei w dziesiątym wyścigu Nicolai Klindt odjechał Kamilowi Nowackiemu, który sam nie był w stanie powstrzymać ataków Karola Barana.

Przed ostatnim wyścigiem już tylko kataklizm był w stanie odebrać rzeszowianom upragniony awans. Przyjezdnych ratowało jedynie 5:0. Po starcie biało-czerwoni znaleźli się na podwójnym prowadzeniu, po czym na drugie miejsce zdołał się przedrzeć Nick Morris. Ostatecznie padł remis, a Stal w dwumeczu zwyciężyła różnicą zaledwie dwóch punktów.

Najskuteczniejszym zawodnikiem Stali był Greg Hancock, który zdobył 12 punktów. Po 10 "oczek" zgromadzili na swoich kontach Nick Morris i Karol Baran. Liderem gości był natomiast Nicolai Klindt. Duńczyk wywalczył 15 punktów i niemal do samego końca przedłużał szanse swojego zespołu na triumf. Stal Rzeszów była drużyną kompletną, dzięki czemu może już teraz świętować awans, natomiast MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp. już w przyszłą niedzielę rozpocznie batalię w barażach z Euro Finannce Polonią Piła.

Punktacja:

Stal Rzeszów - 45 (91):
9. Nick Morris - 10 (2,2,3,1,2)
10. Luke Becker - 5+3 (1*,t,2*,2*,0)
11. Edward Mazur - 3 (1,1,0,1)
12. Karol Baran - 10 (3,2,2,0,3)
13. Greg Hancock - 12 (3,3,3,3,0)
14. Michał Curzytek - 4 (2,1,1,0)
15. Arkadiusz Potoniec - 1+1 (1*,0,0)

MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp. - 45 (89):
1. Bjarne Pedersen - 10+2 (3,w,1*,3,2*,1)
2. Kamil Brzozowski - 6+1 (0,3,2,0,1*)
3. Renat Gafurow - 3 (0,2,1,-,-)
4. Zbigniew Suchecki - 2 (2,d,0,-)
5. Nicolai Klindt - 15 (2,3,3,1,3,3)
6. Marcel Studziński - 0 (0,d,-)
7. Kamil Nowacki - 9+2 (3,1*,1,2*,2)

Bieg po biegu:
1. (66,54) Pedersen, Morris, Becker, Brzozowski - 3:3 - (3:3)
2. (68,32) Nowacki, Curzytek, Potoniec, Studziński - 3:3 - (6:6)
3. (67,28) Baran, Suchecki, Mazur, Gafurow - 4:2 - (10:8)
4. (66,52) Hancock, Klindt, Nowacki, Potoniec - 3:3 - (13:11)
5. (67,42) Brzozowski, Baran, Mazur, Pedersen (w/su) - 3:3 - (16:14)
6. (66,26) Hancock, Gafurow, Curzytek, Suchecki (d3) - 4:2 - (20:16)
7. (67,46) Klindt, Morris, Curzytek, Studziński (d/st) - 3:3 - (23:19)
8. (67,39) Hancock, Brzozowski, Pedersen, Potoniec - 3:3 - (26:22)
9. (66,78) Morris, Becker, Gafurow, Suchecki - 5:1 - (31:23)
10. (68,02) Klindt, Baran, Nowacki, Mazur - 2:4 - (33:27)
11. (66,34) Hancock, Becker, Klindt, Brzozowski - 5:1 - (38:28)
12. (67,04) Pedersen, Nowacki, Mazur, Curzytek - 1:5 - (39:33)
13. (66,67) Klindt, Pedersen, Morris, Baran - 1:5 - (40:38)
14. (68,09) Baran, Nowacki, Brzozowski, Becker - 3:3 - (43:41)
15. (68,02) Klindt, Morris, Pedersen, Hancock - 2:4 - (45:45)

Sędzia: Piotr Lis
Komisarz toru: Grzegorz Janiczak
Przewidniczący Jury: Maciej Polny
Delegat PZM: Jan Jędrzejko
NCD: 66,26 s - uzyskał Greg Hancock w biegu VI
Frekwencja: około 8.000 osób (w tym około 20 z Ostrowa)
Zestaw startowy: I

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2018: półfinał Fogo Unia Leszno - Betard Sparta Wrocław

Komentarze (121)
rad
24.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Sensacja była blisko" - z tego co widzę po 11 biegu Stal wygrywała 10 punktami i do awansu potrzebowała 6 punktów w 4 biegach, a Ostrów 19 - więc czy na pewno było tak blisko ? 
avatar
krakowska49
24.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to stachyra drugi raz przygotował tor pod rywala jak z lublinem.Stachyra coś kombiował z awansem. 
avatar
ksolar
24.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Patrzac na czasy to tor ultrabetonowy.Czasy jak na DMPJ.Nie dziwne,ze byly takie męki.W koncu Maciej Polny przewodniczacym jury ;) 
avatar
głos z Rzeszowa 61
24.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nieśmiało zapytam czy wiecie jaki był kurs u buka na remis lub przegraną STALI ? 
avatar
SŁOWO WÓJTA
24.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Miałem wrażenie że Rzeszów lekko odpuścił mecz.