Tomasz Jędrzejak: Potrzebuję jeszcze troszeczkę czasu

5 punktów i czternasta lokata - to rezultat Tomasza Jędrzejaka w sobotnim II Indywidualnym Turnieju Żużlowym O Koronę Bolesława Chrobrego - Pierwszego Króla Polski. Zawodnik nie ukrywał, że chciał w Gnieźnie zaprezentować się dużo lepiej.

- Przyjeżdża się po to, żeby walczyć o zwycięstwo, aczkolwiek sytuacja moja nie jest taka jak bym sobie życzył - komentował tuż po zawodach Jędrzejak. - Po zmianie motocykla było dużo lepiej, początek był jednak bardzo kiepski, nie chciałbym się nad tym rozwijać. Po prostu zawody ogólnie słabe, myślę, że stać mnie na lepszy wynik, potrzebuję jeszcze troszeczkę czasu, żeby to wszystko poukładać - dodaje.

Silne opady deszczu, które w dniach poprzedzających turniej przeszły nad Gnieznem, nie pozwoliły w pełni optymalnie przygotować organizatorom nawierzchni toru. - Myślę, że tutaj nie ma o czym mówić - twierdzi żużlowiec. - Tor jest wymagający, każdy jutro ma bardzo ważny mecz ligowy. Wydaje mi się, że na tego typu zawody, rozgrywane dzień przed ligową kolejką, przygotowany tor powinien być nieco bardziej bezpieczny. Zdaję sobie jednak sprawę, że wczoraj padał deszcz, więc tor i tak był dobrze przygotowany.

Gnieźnieński turniej jako jedyny na świecie łączy w sobie żużlową rywalizację na najwyższym poziomie oraz wiele elementów historycznych. Zdaniem zawodnika z Wrocławia jest to świetne urozmaicenie: - Fajnie, podobało mi się. Jest to coś całkiem innego niż do tej pory było w Polsce. Jako dziecko bawiłem się w rycerza, więc bardzo mi się to podobało.

Za rok odbędzie się już trzecia edycja turnieju. Czy sympatyczny żużlowiec ponownie stanie do walki o tytuł Króla? - Oczywiście, jeśli dostanę zaproszenie, to za rok o tej porze powinienem być 10 razy lepszy - kończy popularny "Ogór".

Komentarze (0)