Czołowe kluby pierwszej ligi pytają o Duńczyka. Prezes zrobi wszystko, żeby go zatrzymać

WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Nicolai Klindt
WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Nicolai Klindt

MDM Komputery TŻ Ostrovia wygrała baraże z Euro Finannce Polonią Piła i awansowała do Nice 1. LŻ. Teraz czas na budowę składu na przyszłoroczne rozgrywki. Szaleństw na rynku transferowym nie będzie.

Działacze zaczną od negocjacji z zawodnikami, którzy w tym roku wywalczyli awans do Nice 1.LŻ . - Z wszystkim zamierzamy konkretnie rozmawiać po Turnieju o Łańcuch Herbowy - mówi nam prezes Radosław Strzelczyk.

Wiadomo, że priorytetem będzie zatrzymanie Nicolaia Klindta. Duńczyk ma za sobą świetny sezon. Na drugoligowych torach był trzecim najskuteczniejszym zawodnikiem. Lepiej spisywali się tylko Greg Hancock i Tomasz Jędrzejak. Przedłużenie współpracy łatwe nie będzie, bo pyta o niego czołówka pierwszej ligi.

Co poza tym? Raczej nie należy spodziewać się szaleństw. W Ostrowie nikt nie zamierza mówić o rewolucji w składzie, bo niewiele na taki scenariusz wskazuje. Działacze postarają się wzmocnić jednym konkretnym zawodnikiem. Liczą, że to wystarczy, by spokojnie utrzymać się na zapleczu PGE Ekstraligi.

- W Ostrowie też będzie można dobrze zarobić, ale nie będziemy proponować nikomu kontraktu, z którego się później nie wywiążemy. Rzetelność i uczciwość stoi dla nas na pierwszym miejscu. Zachowamy spokój i jestem przekonany, że coś ciekawego się wydarzy - dodaje prezes Ostrovii.

Pewne jest natomiast pozostanie w klubie trenera Mariusza Staszewskiego. To dobra wiadomość dla kibiców. Szkoleniowiec zbiera świetne recenzje za pracę z młodzieżą i prowadzenie pierwszego zespołu. Został już dostrzeżony przez inne zespoły, ale nigdzie się nie rusza.

ZOBACZ WIDEO Spod jego ręki wychodzą mistrzowie żużla. Złoty Szczakiel dla Romana Jankowskiego

Źródło artykułu: