Po awansie Speed Car Motoru do PGE Ekstraligi trudno było oczekiwać, że lublinianie zostawią w składzie Daniela Jeleniewskiego. Ten, z powodu kontuzji, w tym sezonie wystąpił w jedynie ośmiu meczach Nice 1.LŻ, wykręcając w nich średnią biegową na poziomie 1,917.
Jeleniewski znalazł się na radarze klubów z Nice 1.LŻ i 2. Ligi Żużlowej. W roli lidera widziały go szefostwa Wilków Krosno i OK Kolejarza Opole, ale wiemy już, że do hitu transferowego w najniższej klasie rozgrywkowej nie dojdzie. 35-letni żużlowiec nadal chce ścigać się na zapleczu PGE Ekstraligi.
- Upadł temat jazdy w naszej drużynie Daniela Jeleniewskiego, którego chcieliśmy jako lidera, ale - mimo że rozmowy były zaawansowane - wybrał on opcję startów w pierwszej lidze - tłumaczy Grzegorz Leśniak, wiceprezes krośnieńskiego klubu, w rozmowie z Nowiny24.pl.
Szefostwo Wilków chciałoby zatrzymać w zespole Ilję Czałowa, Patricka Hansena i Kamila Kiełbasę, krośnianie prowadzili też rozmowy z Edwardem Mazurem i Ernestem Kozą. Skład mamy poznać w pierwszych dniach listopada. Wcześniej, bo już do końca tego tygodnia, Wilki mają ogłosić nazwisko nowego trenera drużyny.
- Cały czas badamy rynek zawodniczy oraz prowadzimy rozmowy. Nie są one łatwe, bo o ile zakres zawodników zagranicznych, którzy sami przysyłają oferty, jest bardzo szeroki, to krajowy rynek z roku na rok jest coraz uboższy. Tymczasem my chcemy pozyskać zawodników, którzy będą reprezentować określony poziom - podkreśla Leśniak.
ZOBACZ WIDEO Ile żużlowcy wydają na opony?
HAJRA Czytaj całość