Stal Rzeszów chciała zrobić konferencję połączoną z prezentacją zespołu już 2 listopada. Jednak ostatecznie uznano, że to nie będzie dobry termin. Dzień po Wszystkich Świętych, przed weekendem, więc frekwencja mogła być kiepska. Wiele jednak wskazuje na to, że do spotkania z prasą i kibicami dojdzie 5 lub 6 listopada. Niemniej wiceprezes Marcin Janik nie deklaruje, że to ostateczny termin. Skład jest gotowy, ale z różnych względów konferencja może się przesunąć.
Stal ze składu, który wywalczył awans do Nice 1.LŻ, zostawia lidera Grega Hancocka oraz Karola Barana, Nicka Morrisa, Luke'a Beckera i Michała Curzytka. Na pewno odejdzie Nicklas Porsing, ale wciąż nie wiadomo, co z Edwardem Mazurem. Nowi? Dojść mają Linus Sundstroem, Kai Huckenbeck i Ernest Koza. Biorąc pod uwagę ubiegłoroczny rozmach, szału nie ma, ale i też prezes Stali Ireneusz Nawrocki nie chce wykładać jakiejś gigantycznej kasy na wzmocnienia. Zresztą nowi w połączeniu z tym, co zostało, prezentują całkiem ciekawą mieszankę.
Na dniach ma być dograne wypożyczenie z ZKS Stali Bartłomieja Curzytka, młodszego z braci. Toczone są też, choć bez wielkiego ciśnienia, rozmowy z Grzegorzem Walaskiem. W Stali nie kryją jednak, że do zestawu seniorskiego przydałoby się dołożyć jednego krajowego seniora. Walaska, Mazura, może kogoś innego.
ZOBACZ WIDEO Kołodziej o Unii Tarnów: "Musiałem odejść. Gdybym został, to musiałbym zakończyć karierę"
Wstyd że taki skrobipiórek jest z Rybnika,na stadionie nie widać super eksperta a jak się pojawia to napieprza prz Czytaj całość