Ireneusz Nawrocki: Nasz cel się nie zmienił

WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Na zdjęciu: Ireneusz Nawrocki
WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Na zdjęciu: Ireneusz Nawrocki

W składzie Stali Rzeszów pojawiło się czterech nowych zawodników. Prezes Ireneusz Nawrocki zapowiada, że celem jego klubu wciąż jest walka o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej.

W miniony wtorek Stal Rzeszów ogłosiła skład na sezon 2019. Prezes rzeszowskiego klubu Ireneusz Nawrocki zapewnia, że jest to skład, który bardzo mu odpowiada. - Nie ma żadnego niedosytu - uważam, że mamy bardzo dobry skład - mówi. - Linus Sundstroem to przecież zawodnik ekstraligowy. Podobnie Kai Huckenbeck czy Greg Hancock. Karol Baran również ma doświadczenie w PGE Ekstralidze, więc czego można sobie życzyć więcej - przyznaje.

Do drużyny z Podkarpacia dołączyli również Ernest Koza i Josh Grajczonek. W tą dwójkę bardzo mocno wierzy szef rzeszowskiego klubu. - Wydaje mi się, że to będą naprawdę dobre strzały - mówi Nawrocki. - Z tego co wiem, obaj planują spore inwestycje sprzętowe, więc naprawdę mocno na nich liczę - dodaje.

Ireneusz Nawrocki podkreśla również, że jego cele nie zostały zweryfikowane. - Jedziemy do ekstraligi - nic się nie zmieniło - zapowiada. Choć przyznaje, że liga będzie bardzo mocna, to jednak zapewnia, że nie ma obaw o swój zespół.

Czy skład rzeszowskiego zespołu jest już zamknięty? - Okienko mamy otwarte, więc jeszcze zobaczymy - mówi dyplomatycznie Nawrocki. Nie zaprzecza jednak, że prowadzą jeszcze rozmowy z 2-3 zawodnikami, a w tym gronie jest junior.

Nawrocki zapowiedział również, że wkrótce odbędzie się spotkanie z kibicami, na którym każdy będzie mógł zapytać naprawdę o wszystko. - Zapewniam, że nie będzie żadnej segregacji - każdy będzie mógł zadać pytanie na każdy temat - mówi. - Uważam, że taki rachunek sumienia po sezonie jest po prostu zdrowy. Mieliśmy plany i chcemy wytłumaczyć, co zostało zrobione, co nie, jeśli nie to dlaczego itd. - dodaje.

Prezes Stali zapewnił również po raz kolejny, że żadnych zagrożeń, by zespół nie przystąpił do rozgrywek Nice 1.LŻ nie ma. - Mimo różnych ataków nie ma w ogóle takiego niebezpieczeństwa - informuje Nawrocki. - My naprawdę jesteśmy czyści. Można dzwonić do GKSŻ-u, do PZM-otu. Trupów z szafy wypadało naprawdę sporo, ale poradziliśmy sobie z tym - kończy.

ZOBACZ WIDEO Janusz Kołodziej był na granicy wyczerpania. Krok od anoreksji

Komentarze (104)
avatar
Maniek111
11.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
myślę ,że możemy mieć poważny ból głowy z awansem czy to z 1 miejsca czy to drugiego po barażach - to będą horrory. Myślę tak bo transfery takie sobie i jeśli w Rzeszowie nie będzie łomotów to Czytaj całość
avatar
mario75
11.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Kto w tym Rzeszowie ma ma wygrywać mecze na wyjeździe. Dziadek z Ameryki może trochę punktów porobi ale ta reszta? Śmiech na sali. Prezesik od domków uklepał skład maksymalnie na utrzymanie w l Czytaj całość
avatar
MisiekRMCF
11.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
PO bez Lodzi , Row , Rzeszow , Gdansk , Ostrow , : Final Row:Rzeszow , reszte sami dopiszcue bo tu juz czacha dymi 
avatar
MisiekRMCF
11.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak juz tak madrze piszecie to i ja cos zapodam 
avatar
daras88
11.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stal Rzeszów - ROW Rybnik finał Nice PLŻ 2019