Andreas Jonsson po treningu przed Grand Prix: Moim celem jest awans do finałowego biegu

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

W sobotę na torze Ullevi w Goeteborgu odbędzie się trzeci turniej cyklu Speedway Grand Prix 2009. Jednym z głównych faworytów do zwycięstwa w zawodach będzie Szwed Andreas Jonsson.

W tym artykule dowiesz się o:

- Trening na stadionie Ullevi nie przyniósł żadnych niespodzianek. Jeździłem na motocyklach, które używam ostatnio regularnie i pomimo twardego, nawet bardzo twardego, toru nie stosowaliśmy żadnych dziwnych ustawień. Jestem zadowolony z pracy silników i tego, co robili moi mechanicy w boksie - powiedział Jonsson na łamach swojej strony internetowej.

Szwed w swojej wypowiedzi odniósł się także do specyficznych warunków panujących podczas zawodów rozgrywanych na sztucznych nawierzchniach. - Tor na początku treningu, wydawał się bardzo mocno ubity, ale pod koniec zrobiły się już dziury i zaczął nieco przypominać tę straszną nawierzchnię z ubiegłego roku. Może nie aż tak, ale trochę trzeba się było pilnować. W ubiegłym roku upadłem tutaj dość groźnie, ale teraz nie wykupiłem rezerwacji na miejsce w ambulansie!

Zawodnik bydgoskiej Polonii przed zawodami na torze Ullevi ma jasno wyznaczony cel. - Moim celem jest awans do finałowego biegu. Chcę jednak skoncentrować się osobno na każdym pojedynczym występie, by wraz z awansem mieć na koncie jak najwięcej punktów! Finał to może być loteria, bo polewaczka robi dość dziwne rzeczy z torem i może być tak, że pomimo dobrej jazdy w całym turnieju można wszystko zawalić w jednym starcie. Jeśli jednak ma się dużo punktów to ewentualna gorycz porażki nie jest tak silna! Jak najwięcej punktów i strat w finale - to satysfakcjonowałoby mnie najbardziej.

Po dwóch dotychczas rozegranych turniejach Grand Prix Jonsson z dorobkiem 27 punktów zajmuje pozycję wicelidera cyklu.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)