Oceniamy siłę drużyn: ROW ma żelazne trio liderów. Łogaczow może być odkryciem sezonu

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu od lewej: Sajfutdinow, Woryna, Kildemand, Łaguta
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu od lewej: Sajfutdinow, Woryna, Kildemand, Łaguta
zdjęcie autora artykułu

Największym atutem ROW-u Rybnik w sezonie 2019 powinni być liderzy w postaci Grigorija Łaguty, Kacpra Woryny i Troya Batchelora. Rybniczanie mają kim straszyć rywali. Tym bardziej że odkryciem ligi może zostać Siergiej Łogaczow.

W tym artykule dowiesz się o:

PROWADZĄCY PARĘ: Grigorij Łaguta, Kacper Woryna, Troy Batchelor

Na pierwszy rzut oka, żelazne trio liderów, które powinno roznieść Nice 1. LŻ w drobny mak. Jest jednak małe "ale". Grigorij Łaguta będzie mógł wspomóc drużynę dopiero w okolicach maja. Na dodatek będą to jego pierwsze spotkania po niemal dwuletniej przerwie spowodowanej zawieszeniem za doping. Wiele wskazuje na to, że Rosjanin nie zapomniał jak się jeździ na żużlu i będzie pierwszoplanową postacią rozgrywek. Pewne wątpliwości jednak pozostają i rozwiać je może dopiero doświadczony żużlowiec.

Za to Kacper Woryna i Troy Batchelor ciągnęli "Rekiny" w minionym sezonie. Bez ich dorobku punktowego, drużyna nie znalazłaby się w finale rozgrywek. Tyle że później zawodnicy obniżyli loty, zwłaszcza Batchelor. Niektórzy kibice nie chcieli Australijczyka w drużynie, ale prezes Krzysztof Mrozek postawił na swoim. - Sam jestem swoim największym krytykiem i wiem, że mogę wymagać od siebie więcej - mówi 31-latek.

Ocena: 5

DRUGA LINIA: Mateusz Szczepaniak, Dan Bewley

Druga linia ROW-u może być decydująca, zwłaszcza na początku sezonu, gdy brakować będzie Łaguty. Na papierze wygląda to imponująco. W końcu Mateusz Szczepaniak kończył sezon kompletem punktów w meczu barażowym z zielonogórskim Falubazem. Jednak przez pierwszą część rozgrywek wychowanek pilskiej Polonii zawodził, a gdy tylko poruszał temat sprężyn zaworowych w jego motocyklach, prezes Mrozek dostawał białej gorączki.

Z kolei Daniel Bewley wraca na tor po fatalnej kontuzji. W tej chwili nawet nie wiadomo, kiedy młody Brytyjczyk wznowi treningi. 19-latek może potrzebować czasu, aby wrócić do dyspozycji, którą prezentował choćby w tym roku.

Ocena: 4

JUNIORZY: Robert Chmiel, Przemysław Giera

Do tej pory rybniczanie dysponowali jedną z mocniejszych par juniorskich w Nice 1. LŻ. Teraz sytuacja się zmieni. Lars Skupień przeszedł do grona seniorów, a to właśnie on został przez fanów uznany najlepszym młodzieżowcem ROW-u. W buty Skupienia będzie musiał wejść Robert Chmiel, który ma zadatki na to, by być najlepszym juniorem w lidze. Potrzebuje jednak większego spokoju i lepszego sprzętu w boksie. Niewiele można za to oczekiwać od Przemysława Giery, który nie ma zbyt dużego doświadczenia ligowego.

Ocena: 4

REZERWOWY: Siergiej Łogaczow, Zbigniew Suchecki

Rybniczanie dobrze zabezpieczyli się na wypadek nieszczęśliwych zdarzeń. Zmusiła ich też do tego sytuacja związana z zawieszeniem Łaguty i kontuzją Bewleya. Posiadanie na ławce Siergieja Łogaczowa to ogromny atut. Rosjanin, mając wsparcie doświadczonego rodaka, może być jednym z odkryć Nice 1. LŻ. Nagle może się okazać, że któryś z etatowych zawodników może nie załapać się do składu. Przed znacznie trudniejszym zadaniem stoi Zbigniew Suchecki, bo wygryzienie ze składu kogoś z dwójki Woryna-Szczepaniak jawi się jako "mission impossible".

Ocena: 5

ZOBACZ WIDEO Kacper Woryna: Nie wyobrażam sobie klubu bez prezesa Mrozka. On zna się na żużlu, a takich ludzi brakuje

Źródło artykułu:
Czy ROW Rybnik awansuje do PGE Ekstraligi w sezonie 2019?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (22)
avatar
sympatyk żu-żla
9.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po przyjściu Łaguty do składu Rybnika mogą rekiny rozdawać innym klubom karty,Jeżeli Rosjanin będzie miał taki sam potencjał jak przed wpadką.Do ,,PO,, jest jeszcze trzech kandydatów kolejni Czytaj całość
avatar
Arkanoid
9.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
takie o to trio że...łaguta wraca w maju, Batchelor od polowy sezonu jechał kupę a Woryna koncowke sezonu i PO tez w tył, takie o to trio jest żelazne....  
avatar
Dawid Skubisz
9.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdzie tam Mroczka do woryna haha  
avatar
Dziadu
9.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Artykuł niby z dupy wzięty (taki sezon), ale komentujących nie brakuje. Efekt osiągnięty. Brawo Wy!  
avatar
SzadolCapone
9.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak Batchelor i Woryna beda mieli znow slaba koncowke, to nawet im Laguta nie pomoze.