Duńczyk ma za sobą trudny rok. Nie wie, czy w sezonie 2019 pojedzie w lidze polskiej

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Nikolaj Busk Jakobsen
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Nikolaj Busk Jakobsen

Sezon 2018 był trudny dla Nikolaja Buska Jakobsena. Kontuzja, problemy osobiste - to wszystko spowodowało, że nie mógł w pełni pokazać swoich możliwości, a przecież jeszcze niedawno uznawano go za dobrze rokującego zawodnika.

W tym artykule dowiesz się o:

Nikolaj Busk Jakobsen nie ma na razie kontraktu w lidze polskiej choć przyznaje, że miał oferty z naszej ligi. - Kilka propozycji się pojawiło, ale powiem szczerze, że na razie nie brałem pod uwagę startów w lidze polskiej - mówi duński zawodnik. - Mam kontrakty w Danii, Szwecji i dwóch ligach angielskich - jazdy będzie wystarczająco - tłumaczy.

Duńczyk, do startów w 2019 roku przygotowuje się bardzo sumiennie i chciałby w każdej lidze zaprezentować się z dobrej strony. - Za mną bardzo trudny sezon. Strasznie zależy mi na tym, by skupić się już tylko na dobrych rzeczach - mówi Jakobsen. - Rok zaczął się dla mnie bardzo źle. W styczniu zmarł mój tata. Wracałem też na tor po kontuzji, więc naprawdę nie było mi łatwo. I choć nie będę dobrze wspominał minionego sezonu, biorąc pod uwagę same wyniki, to i tak mogę powiedzieć, że prezentowałem się całkiem nieźle - dodaje.

Sezon 2018 Jakobsen miał spędzić w Arge Speedway Wandzie Kraków. W jej barwach nie wystartował jednak ani razu. Rok wcześniej pojechał w pięciu meczach tego klubu i wykręcił średnią 1,095. Czy Duńczyk chciałby wrócić do ligi polskiej np. podczas kolejnego okienka transferowego? - Na razie o tym nie myślę - odpowiada szczerze. - Zobaczymy, jak ułoży się dla mnie początek rozgrywek. Dużo zależałoby także od oferty. Na ten moment mam bardzo napięty grafik, ale nie mówię definitywnie nie - podsumowuje.

ZOBACZ WIDEO Ile żużlowcy wydają na opony?

Komentarze (0)