Tomasz Skrzypek: Pijackie okrzyki nad ranem to coś, co mnie denerwuje (kwestionariusz Pivota)

WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Na zdjęciu od lewej: Piotr Pawliicki, Tomasz Skrzypek, Piotr Rusiecki
WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Na zdjęciu od lewej: Piotr Pawliicki, Tomasz Skrzypek, Piotr Rusiecki

Jaki naprawdę jest Tomasz Skrzypek? Specjalista od sportów walki zdradza nam, co lubi, a co go denerwuje. Na niektóre pytania potrzebował kilku chwil, aby dobrze je przemyśleć, ale odpowiedział na wszystkie z kwestionariusza Pivota.

Tomasz Skrzypek przygotowuje właśnie Fogo Unię Leszno do nowego sezonu. Jest z nią związany od grudnia 2017 i walnie przyczynił się do obrony DMP. W swoim CV ma na koncie przygotowania żużlowców Betardu Sparty, forBET Włókniarza, czy indywidualną opiekę nad kondycją Piotra Pawlickiego. Jest specjalistą od sportów walki i trenerem kadry narodowej kick-boxingu.

[b]Tomasz Skrzypek odpowiada na pytania kwestionariusza Pivota:

[/b]

Jakie jest twoje ulubione słowo? Prawda.
Jakie jest twoje najmniej ulubione słowo? PR.
Co cię kręci? Rywalizacja.
Co cię nie kręci? Gromadzenie pieniędzy.
Jaki dźwięk lub hałas kochasz? Szum morza.
Jakiego dźwięku lub hałasu nienawidzisz? Pijackie krzyki nad ranem.
Jakie jest twoje ulubione przekleństwo? Ku*** m**!
Jakiego zawodu poza twoim własnym chciałbyś spróbować? Pilot samolotu lub żołnierz zawodowy.
Jakiego zawodu nie chciałbyś wykonywać? Zawodu komornika.
Jeśli Niebo istnieje, co chciałbyś usłyszeć od Boga, gdy dotrzesz do Bram Raju? Mimo wszystko, co się działo, witam Cię!

"Kwestionariusz Pivota" jest bodaj najbardziej znaną adaptacją słynnego kwestionariusza Prousta, uchodzącego za jeden z pierwszych testów osobowości. Pytania do niego ułożył znany francuski dziennikarz kulturalny Bernard Pivot.

ZOBACZ WIDEO Tai Woffinden: Na PGE Narodowym najlepsza atmosfera i pełne trybuny

Komentarze (2)
avatar
UniatoMy
17.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to Tomek poleciał haha 
VW100
17.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ja widziałem kiedyś tego skrzypka...na dachu, strasznie hałasował, nie mogłem usnąć!