Kierownik Motoru chciałby zawodnika ze Stali Rzeszów. Jest jedno "ale"

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Linus Sundstroem w niebieskim kasku
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Linus Sundstroem w niebieskim kasku

Jacek Ziółkowski, kierownik Speed Car Motoru Lublin, z chęcią przechwyciłby jednego z zawodników z niedopuszczonej do ligi Stali Rzeszów. Jest jednak jedno "ale".

Po tym, jak Stal Rzeszów nie otrzymała licencji na przyszły sezon, anulowano wszystkie kontrakt zawodników z rzeszowskim klubem. Nagle bez pracy zostali między innymi Greg Hancock, Ernest Koza, Nick Morris, Kai Huckenbeck i Linus Sundstroem. Jednego z nich z chęcią przechwyciłby Jacek Ziółkowski, kierownik Speed Car Motoru Lublin.

- Z zawodników Stali najbardziej byłem zainteresowany Linusem Sundstroemem. Obserwuję tego chłopaka od wielu lat i to jest żużlowiec, który ma już doświadczenie w ekstralidze i miał bardzo fajne występy. Nie do mnie należą jednak decyzje transferowe naszego klubu. Ja dostaję pewien materiał i staram się z niego ciasto ulepić. Oby to nie był zakalec - mówi żartobliwie Ziółkowski w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim".

W zasadzie wszystko w rękach Jakuba Kępy, bo to on decyduje o kształcie składu Speed Car Motoru. Chęci Ziółkowskiego to nie wszystko. - Jesteśmy ze sobą w kontakcie, natomiast ja nie uczestniczę w rozmowach z zawodnikami i nie wiem, jak to wygląda na dalszym etapie: jakie są ich żądania finansowe, jakie są możliwości finansowe klubu, ile wydaliśmy już na kontrakty, ile możemy jeszcze wydać… Nie chcę wchodzić w te tematy, bo nie jest to moja działka - ucina temat kierownik Motoru.

Czy Linus Sundstroem przydałby się beniaminkowi PGE Ekstraligi? Dobre pytanie. Z jednej strony Szwed nie jest zawodnikiem gwarantującym pokaźne zdobycze w najwyższej klasie rozgrywkowej, z drugiej zaś ma sporo doświadczenia w elicie i udowodnił już, że może pokonywać nawet najlepszych żużlowców na świecie.

ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: Piąte zwycięstwo z rzędu. Manchester United w kolejnej rundzie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Sam Sundstroem jest sfrustrowany swoją aktualną sytuacją, wynikającą z problemów Stali Rzeszów. - Szukam nowego klubu w Polsce. Jestem w kontakcie z kilkoma klubami, ale na razie to wszystko. Znalazłem się w bardzo trudnej sytuacji, bo wszystkie zespoły podpisały już kontrakty z zawodnikami na miejsca 1-7 i w nich wierzą. Zobaczymy, co się wydarzy i w której lidze będę startował, jeśli znajdę zespół w Polsce - mówił przed kilkoma dniami w rozmowie z WP SportoweFakty.

W przyszłym sezonie w Speed Car Motorze pojadą Andreas Jonsson, Robert Lambert, Dawid Lampart, Mikkel Michelsen, Paweł Miesiąc i Grzegorz Zengota. Podstawowymi juniorami będą z kolei Wiktor Lampart i Wiktor Trofimow.

Komentarze (71)
avatar
Only Retro Speedway
8.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Linus to akurat wyjątkowe drewno. Prędzej odpali Morris czy nawet Kai 
avatar
Maciek Adamek
8.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja ciągle jestem za ściągnięciem Michaela Palm Tofta i jeszcze ewentualnie Nick Morris jako rezerwa 
Rusek - Zacisze
8.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nawet z Linusem Sundstroem Lublin spada z Ekstraligi. 
avatar
boria1972
8.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Linusem Sundstroemem myślę że faktycznie warto się zainteresować przy boku Andreasa mógł by być wartościowym żużlowcem w końcu to bratanki Szwedzi więc napewno miał by kto doglądać i doradzać Czytaj całość
avatar
motogonki
8.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oj panie Ziółkowski.Z racji pańskiego zaangażowania się w sport żużlowy i lat w nim spędzonych, nie wypada mi krytykować,ale z tym Sundstromem się nie zgadzam.Dla Motoru na dzień dzisiejszy jed Czytaj całość