Duńczycy biorą przykład z Polaków. Zgrupowania kadry stały się normą

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Michael Jepsen Jensen
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Michael Jepsen Jensen

Żużlowcy reprezentacji Danii wzięli przykład z Polaków. Po raz kolejny zimą wybrali się na zgrupowanie. Ma ono sprzyjać integracji zawodników i osiąganiu przez nich lepszych wyników w sezonie 2019.

Polska jako pierwsza kadra narodowa postawiła na regularne obozy zimowe. Zgrupowania, w trakcie których żużlowcy mogą szlifować formę pod okiem Marka Cieślaka czy Rafała Dobruckiego, stały się normą już przed kilkoma laty. Śladem Biało-Czerwonych podążyli Duńczycy, dla których staliśmy się wzorcem, jeśli chodzi o pewne działania w speedwayu.

Przed rokiem reprezentanci Danii po raz pierwszy wyjechali na obóz szkoleniowy. O ile Polacy stawiają na góry, śnieg i narty, o tyle żużlowcy z kraju Hamleta wolą wysokie temperatury i słońce. W efekcie można ich było zobaczyć na Wyspach Kanaryjskich.

Władze duńskiej federacji uznały, że pomysł ze zgrupowaniem był strzałem w dziesiątkę. I po roku Nielsa Kristiana Iversena, Michaela Jepsena Jensena i spółkę po raz kolejny można zobaczyć na słonecznej wyspie. - Prawie 10 km w górskim klimacie w okolicach kurortu zrobione. Kolejny dzień pełen ruchu za nami - ogłosił Jepsen Jensen w mediach społecznościowych.

Oprócz Iversena i Jepsena Jensena w zgrupowaniu udział biorą też Mikkel Michelsen, Mikkel Bech, Peter Kildemand i Anders Thomsen.

ZOBACZ WIDEO Janusz Kołodziej był na granicy wyczerpania. Krok od anoreksji

Komentarze (5)
avatar
brak_zawodnika
9.01.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A Madsena nie zaprosili hehe. Nadal nikt go w tej kadrze nie lubi :) 
avatar
Only Retro Speedway
8.01.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Akurat to Duńczycy pierwsi (przynajmniej po 90 roku) wprowadzili zgrupowania kadry. W zasadzie nie wiadomo po co bo nic to nie daje a i kadry w żużlu to fikcja