Żużlowa mapa Polski. PSŻ Poznań: Mało kto pamięta o przedwojennych sukcesach

Historia najnowsza poznańskiego żużla poza jednym wyjątkiem jest niestety bardzo uboga w wydarzenia, o których kibice będą wspominać przez lata. Nie dziwi zatem fakt, że działacze tak mocno skupiają się na przyszłości kosztem kultywowania tradycji.

NAJWIĘKSZE SUKCESY

Chyba nawet najstarsi mieszkańcy stolicy Wielkopolski ledwo pamiętają lata 30. ubiegłego wieku i działalność Klubu Motorowego Unia Poznań. Wówczas w barwach zespołu startował Alfred Weyl, który triumfował w dwóch pierwszych edycjach IMP w klasie 250 cm3. Poza tym w roku 1932 medale w kategorii 350 cm3 zdobywali Alfons Ziółkowski oraz Marian Malicki - odpowiednio srebro oraz brąz.

Kolejne sukcesy nadeszły już w XXI wieku, kiedy ogromną niespodzianką zakończył się finał Indywidualnych Mistrzostw Polski w 2008 roku. Choć Adam Skórnicki znał leszczyński obiekt jak własną kieszeń, to mało kto spodziewał się, że wygra go z kompletem punktów przed takimi tuzami jak Tomasz Gollob, Jarosław Hampel, Krzysztof Kasprzak czy też Piotr Protasiewicz.

Na koniec warto również przypomnieć o brązowym medalu MPPK w 2011 roku. Architektami tamtego sukcesu była para Robert Miśkowiak oraz Norbert Kościuch.

NAJWIĘKSZA LEGENDA

Odnośnie poznańskiego żużla to mocno przesadzone określenie. Można mówić natomiast o zawodniku, który zdobył największy szacunek wśród lokalnych kibiców. Mowa oczywiście o Adamie Skórnickim. To dzięki jego fantastycznej jeździe w latach 2006-2008 oraz w roku 2010 PSŻ szybko awansował do I ligi, gdzie skutecznie utrzymał się przez cztery sezony. Skrónicki dołożył do tego wcześniej wspominane złoto IMP potwierdzając, że był to najbardziej udany okres w jego zawodniczej karierze.

NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA W HISTORII KLUBU

1915 - założenie KM Unii Poznań

Tę datę możemy uznać za początek sportu żużlowego w stolicy Wielkopolski. Stopniowo zdobywane doświadczenie zaowocowało rozkwitem w latach 30. i medalami w Indywidualnych Mistrzostw Polskich Alfreda Weyla, Alfonsa Ziółkowskiego oraz Mariana Malickiego

1954 - ukończenie budowy stadionu żużlowego przy ul. Warmińskiej 1 na poznańskim Golęcinie

Wydarzenie to miało miejsce w okresie działania Gwardii Poznań.

1991 - powołanie i rozwiązanie Poloneza Poznań, finał Mistrzostwa Świata Par na Gołaju

Próba reaktywacji żużla w Poznaniu po wielu latach okazała się katastrofą. Długi spowodowały, że Polonez zakończył działalność po zaledwie jednym roku.

Finał Mistrzostw Świata Par był natomiast pierwszą imprezą żużlową tak wysokiej rangi, która została rozegrana na Golęcinie. Triumfowali Duńczycy, przed Szwedami i Norwegami. Kibice mieli okazję zobaczyć w akcji takie gwiazdy jak Hans Nielsen, Per Jonsson, Henrik Gustafson, Jimmy Nilsen czy też Lars Gunnestad. Nasi reprezentanci (Dołomisiewicz, Załuski i Świst) zajęli w tamtych zawodach siódme miejsce.

2004 - założenie PSŻ Poznań

Głównie dzięki działaniom nieżyjącego już Tomasza Wójtowicza udało się wskrzesić po raz kolejny żużel w stolicy Wielkopolski. Mozolna odbudowa zaowocował powrotem do ligowego ścigania dwa lata później.

2006 - awans do I ligi w pierwszym sezonie startów po reaktywacji

Po zajęciu drugiego miejsca w II lidze nadszedł czas na baraże z KSM-em Krosno, w których Skorpiony odniosły sukces. Do zakończenia sezonu 2011 klub z powodzeniem startował na zapleczu Ekstraligi.

2011 - spadek, bankructwo i kolejne lata bez żużla w Poznaniu

Niestety kryzys finansowy dopadł również poznański ośrodek, doszło do kolejnego upadku, którego reperkusją było zniknięcie z żużlowej mapy Polski na kilka kolejnych lat.

2017 - reaktywacja PSŻ, finał Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów

Ponowny powrót PSŻ do ligowego ścigania zbiegł się wraz z kolejną dużą imprezą rangi międzynarodowej. Kibice po raz kolejny mogli być zadowoleni z rezultatów swojej drużyny, bo już w pierwszym roku udało się awansować do fazy play-off.

POWER DUCK IVESTON PSŻ POZNAŃ DZISIAJ

Ambicje szefów klubu sięgają naprawdę wysoko. Po zbudowaniu mocnego składu na nadchodzący sezon coraz głośniej mowa o walce o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Ten rok będzie również sprawdzianem generalnym dla poznańskich działaczy. Niezależnie od wyników bardzo istotną kwestią będzie nakreślenie planu działania na kolejne lata. Klub musi zacząć skutecznie szkolić własnych zawodników, bo "swojacy" będą w stanie przyciągać kibiców na trybuny, a także ciągnąć wynik zespołu w chudszych latach.

ZOBACZ WIDEO Jamróg: Nie mam wyrobionej marki. Wciąż muszę coś komuś udowadniać

Źródło artykułu: