W opinii wielu obserwatorów sprawcą całego zajścia był Matej Zagar. Sędzia powtórzył jednak wyścig w pełnym składzie. Oburzony zachowaniem Zagara podczas tej gonitwy był Pete Simmons, menadżer Ipswich, który powiedział wiele słów na temat jazdy słoweńskiego żużlowca. - Wiem, że Pete jest stosunkowo nową twarzą, ale jego zachowanie w stosunku do Mateja trochę wymknęło mu się spod kontroli. Zachował się nieprofesjonalnie - powiedział Alun Rossiter, szef Swindon Robins.
Dodajmy, że "Rudziki" wygrały w Ipswich 53:38, a Zagar zdobył komplet 15 punktów.
Źródło artykułu: