Kibice w Tarnowie mogą spać spokojnie. Nie stracą pieniędzy

WP SportoweFakty / Ilona Jasica / Na zdjęciu: Artur Mroczka na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Ilona Jasica / Na zdjęciu: Artur Mroczka na prowadzeniu

Tarnowscy kibice, którzy zakupili już karnety na przyszły sezon, nie stracą pieniędzy w związku z brakiem Stali Rzeszów. Grupa Azoty Unia załata dziurę dodatkową imprezą.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=867]

[/tag]Stal Rzeszów na torze awansowała do Nice 1.LŻ, ale na zapleczu PGE Ekstraligi w przyszłym sezonie nie pojedzie. Rzeszowianom nie przyznano licencji (nie pomogło też odwołanie), odrzucono też ich zgłoszenie do konkursu na dziką kartę do pierwszoligowych rozgrywek.

W związku z brakiem Stali, w przyszłym sezonie Nice 1.LŻ wystartuje nie osiem, a siedem drużyn. To oznacza, że każda z ekip rozegra na własnym torze jeden mecz mniej w ramach rundy zasadniczej. To problem dla posiadaczy karnetów, którym zagwarantowano przecież określoną liczbę imprez.

Fani w Tarnowie mogą jednak spać spokojnie, bowiem Grupa Azoty Unia na pewno wynagrodzi im brak Stali w lidze. "Decyzją zarządu, aby zrekompensować brak jednego meczu ligowego zorganizowane zostaną ciekawe zawody towarzyskie w atrakcyjnej obsadzie" - informują tarnowianie.

ZOBACZ WIDEO Kołodziej nie zamierza robić tego co Hancock. Kiedyś usłyszał pretensje od Crumpa

"Równocześnie przypominamy, że karnety obowiązują na sześć spotkań sezonu zasadniczego, eliminację Złotego Kasku, Finał Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski, wszystkie zawody młodzieżowe, sparingi oraz zawody o których wspomniano powyżej" - czytamy w komunikacie klubu.

Dodajmy, że na podobne rozwiązanie zdecydowali się w Rybniku. - Pracujemy już nad tym, jak brak tego jednego meczu kibicom zrekompensować. Być może zorganizujemy jakiś ciekawy turniej. Nie wykluczam też, że przedłużymy ważność karnetów na półfinał fazy play-off - mówił kilka dni temu Krzysztof Mrozek, prezes ROW-u Rybnik.

Źródło artykułu: