4 
W minionych latach na stadionie żużlowym w Opolu doszło do kilku zmian. Na przeciwległej prostej drewniane ławki zostały zastąpione przez plastikowe krzesełka. Z pewnością poprawiło to komfort oglądania spotkań żużlowych kibicom, którzy zasiadają na tej części obiektu.
Kilkanaście lat temu wybudowano nową wieżyczkę sędziowską oraz trybuny na prostej startowej. Kibice zasiadający na trybunie głównej mogą powiedzieć, że zawodników mają na wyciągnięcie ręki.
Wybierając się na zawody żużlowe w Opolu możemy być pewni, że zostaniemy poczęstowani szprycą spod kół żużlowców. I nie ważne, czy zawody będziemy śledzić z najniższych rzędów czy na koronie stadionu. Jednak dla najwierniejszych kibiców nie stanowi to żadnego problemu.
Park maszyn na opolskim stadionie jest odkryty i znajduje się na wejściu w drugi łuk. Jest on usytuowany w dobrym miejscu, ponieważ w trakcie spotkania kibice siedzący na trybunach mogą podglądać, co aktualnie dzieje się w parkingu.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob o jeździe na wózku: "To jest dla mnie jak motorek, niczego nie ujmuje"
Obiekt, na którym swoje mecze żużlowe rozgrywa OK Kolejarz Opole jest jednym z niewielu obiektów w Polsce, na którym na łukach usypane są wały ziemne. Nie ma ani plastikowych krzesełek, ani drewnianych ławek. Zdanie kibiców na ten temat jest podzielone. Jedni uważają, że trybuny na łukach powinny pojawić się jak najszybciej. Drudzy natomiast nie wyobrażają sobie, że trawę i kocyk zastąpią im plastikowe krzesełka.
Jeśli jednak popatrzeć na obiekt Kolejarza pod kątem startów w Nice 1.LŻ, to powinien on przejść przynajmniej częściową modernizację. I nie chodzi tu tylko o trybuny na łukach, ale o kilka innych mniejszych rzeczy. Warto jednak pamiętać, że przez wiele lat stadion żużlowy był zaniedbywany. Nie wykonywano na nim żadnych prac remontowych. Teraz działacze opolskiego klubu chcą nie tylko odbudować renomę Kolejarza, ale również zmodernizować obiekt tak, aby był on przystosowany do startów na drugim szczeblu rozgrywkowym.
Czy podoba ci się stadion Kolejarza? 
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1) 
