Prokuratura zajmie się sprawą słów prezesa ROW-u. Konieczne pojednanie z Łagutą

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: prezes Krzysztof Mrozek (w środku) i po prawej Maciej Kołodziejczyk
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: prezes Krzysztof Mrozek (w środku) i po prawej Maciej Kołodziejczyk

Prokuratura Gliwice Wschód zajmie się sprawą prezesa ROW-u Krzysztofa Mrozka. Zbada ona, czy działacz dopuścił się przestępstwa określanego potocznie mową nienawiści. Prezes nazwał zawodnika Grigorija Łagutę "perfidną ruską świnią".

Na konferencji prasowej 11 lutego prezes ROW-u Rybnik Krzysztof Mrozek mówił kibicom o sprawie Grigorija Łaguty. Żużlowiec deklarował, że zostanie w śląskim klubie, powiedział to nawet publicznie, ale ostatecznie wybrał ofertę Speed Car Motoru Lublin. Zdegustowany działacz na wspomnianej konferencji nazwał Łagutę "perfidną ruską świnią". To oraz inne stwierdzenia, znalazły się w piśmie Kancelarii Adwokackiej z Gorzowa, która napisała do GKSŻ, ale i też do Prokuratury Rejonowej w Rybniku. Ta przekazała sprawę Prokuraturze Gliwice Wschód.

- Pismo do nas wpłynęło, ale z uwagi na specyficzny charakter, chodzi o artykuł 257 kodeksu karnego, przekazujem to do Prokuratury Rejonowej Gliwice Wschód - mówi nam Barbara Drewniok z prokuratury w Rybniku. - Wspomniany przeze mnie artykuł dotyczy znieważenia na tle narodowościowym. Prokuratura Gliwice Wschód jest wyznaczona do prowadzenia tego typu spraw, bo tu może chodzić o przestępstwo nazywane potocznie mową nienawiści. Całość materiału wymaga oceny prawno-karnej. Dopiero po jej wykonaniu będzie podjęta decyzja o ewentualnym wszczęciu postępowania. W każdym razie cały materiał przekazujemy do Gliwic.

Czytaj także: Międzynarodowy skandal. Rosjanie chcą dyskwalifikacji Mrozka

Przekazanie sprawy do Gliwic nie jest niczym nadzwyczajnym. Po śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza wyselekcjonowano 105 prokuratorów, którzy w danych rejonach mają się zajmować tylko i wyłącznie sprawami przestępstw na tle nienawiści rasowej, wyznaniowej i z powodów politycznych. Pod ten rejestr mają podpadać słowa prezesa ROW-u.

ZOBACZ WIDEO Majewski: Zawodnicy nie mogą się chować po meczu

Co grozi prezesowi Mrozkowi, jeśli prokuratura zajmie się sprawą? Najpoważniejsze konsekwencje mogą dotyczyć przede wszystkim słów o "perfidnej ruskiej świni", bo to zostało zgłoszone jako zniewaga na tle narodowościowym, czyli czyn opisany w artykule 257 kodeksu karnego. Od pewnego czasu mamy zmianę optyki w tego typu przypadkach. Prokuratura może wszcząć postępowanie z urzędu. Tym bardziej że oburzenie wyraziła federacja rosyjska, która ma zamiar domagać się dyskwalifikacji Mrozka w FIM. Za mowę nienawiści można nawet trafić do więzienia, ale jeśli ktoś dotąd nie był za to karany, to skończy się najpewniej na finansowej grzywnie.

Prokuratura będzie też badała dwa pozostałe wątki zgłoszenia, czyli zniewagę i groźbę karalną. W tym przypadku do procesu dojdzie jednak tylko i wyłącznie wtedy, gdy będzie się tego domagał Łaguta. Jeśli on powie, że czuje się obrażony czy zagrożony, wtedy prokurator będzie musiał wszcząć postępowanie. W innym razie sprawy nie będzie.

Jerzy Synowiec, czyli adwokat, który stoi za zgłoszeniem sprawy do prokuratury, twierdzi, że prezes Mrozek może jeszcze wyjść z sytuacji obronną ręką. - Wiem, że już przeprosił za swoje słowa, ale dobrze zrobiłoby też pojednanie z Łagutą. Wtedy byłaby wielka szansa na warunkowe umorzenie postępowania. Grzywna zasądzona w postępowaniu to niby nic takiego, ale to jednak oznacza, że karalność - stwierdza Synowiec.

- To jest nośny i medialny temat, ale w tego typu przypadkach, a zgłaszałem takie, odsyłano nas na drogę cywilną - komentuje dla nas prawnik Łukasz Kowalski. - Wydaje mi się, że ta sprawa umrze za kilka tygodni śmiercią naturalną. Prokurator może odmówić wszczęcia postępowania, ewentualnie wezwie prezesa Mrozka na przesłuchanie, ale w sprawie. Zarzutów nie będzie, bo prezes się pokaja i wszystko się skończy. Nie widzę natomiast potrzeby, by prezes miał się pojednać z Łagutą. Prezes już opublikował publiczne przeprosiny.

Czytaj także: Prezes ROW-u przeprasza za swoje słowa

Źródło artykułu: