Wojciech Żabiałowicz: Get Well nie ma na papierze składu na play-off. Odstrzelenie Przedpełskiego błędem (wywiad)
Wojciech Żabiałowicz, legenda toruńskiego żużla, krytycznie o szansach Get Well w PGE Ekstralidze. Nie podoba mu się cisza wokół klubu, wyrzucenie Pawła Przedpełskiego i skład na sezon 2019. Mówi, że to nie jest zespół na czwórkę.
Wojciech Żabiałowicz, legenda Apatora Toruń: Czytam o ciszy w klubie i tak sobie myślę, że może to jest jakaś taktyka. Rok temu było dużo krzyku, pełno było menedżera Jacka Frątczaka, zdjęcia sobie robili, jakaś mafia była, a teraz jest inaczej. Nie znaczy jednak, że inaczej, to lepiej. Trzeba dać coś kibicom, jakaś pożywka musi być. Żużlowy klub nie jest prywatnym folwarkiem, kibice też się liczą. A może przede wszystkim oni.
To chyba ktoś w Get Well nie rozumie, że to, co robi, robi dla kibiców.
Coś tam robią, ale nie jest to jakoś specjalnie mocno nagłośnione. Wiem, że na tor wyjechali, że są przygotowania ogólnorozwojowe. Jakbym dłużej pomyślał, to pewnie bym coś dorzucił. Powtórzę raz jeszcze, mnie się to nie podoba.
Czytaj także: Get Well zapadł się pod ziemię. Nie biją się o kibica
Mam wrażenie, że w Get Well lubią skrajności. Rok temu bałem się lodówkę otworzyć, żeby nie wyskoczył z niej menedżer Frątczak. Teraz pan Jacek się rozpłynął.
Może ktoś uwierzył, że jak będzie cicho, to wynik sportowy będzie lepszy. Tak to jednak nie działa. Cicho, nie znaczy dobrze. Wracam do tego, że kibic musi coś dostać. Zawodnik nie jeździ dla siebie, ale dla widza. To jest cyrk.
Słyszałem, że właściciel klubu Przemysław Termiński wypowiadał się, że karnety nie schodzą. Uzasadniał to bodaj brakiem toruńskiego zawodnika w składzie oraz tym, że kibic kupuje karnety i bilety, jak jest wynik. Trochę to wygląda tak, jakby klub szukał rozgrzeszenia. W trakcie sezonu okaże się, czy pan Termiński miał rację. O ile będzie wynik.
O wyniku za chwilę, bo teraz chciałbym zapytać, czy to dobrze, że Get Well odstrzelił wychowanków.
Twierdzę, że zrobiono dwa błędy. Zarówno rok temu z Miedzińskim, jak i teraz z Przedpełskim. Prędzej bym Holtę odpuścił. Swojak w kadrze jest potrzebny. Niby jest Igor Kopeć-Sobczyński, ale on się musi jeszcze dużo uczyć.
A może Przedpełski, a wcześniej Miedziński potrzebowali tej zmiany? Może to było jedyne logiczne wyjście?
Po to jest w klubie menedżer i cały pion sportowy, żeby zdiagnozować problemy każdego zawodnika i dowiedzieć się, dlaczego on nie jedzie. Klub nie może działać tak, że, jak jeden nie jedzie, to bierzemy następnego. Trzeba się czymś wykazać, dotrzeć do żużlowca, postawić go na nogi. Menedżerka nie polega na tym, że biega się po murawie i robi piękne oczy.
Pełna zgoda, choć nie można wykluczyć, że klub zrobił wszystko, żeby obudzić Przedpełskiego, ale się nie udało.
A teraz mamy to, co mamy. 95 procent obcokrajowców, żadnego chłopaka stąd. A o tym, że sprzedaż karnetów kuleje z powodu braku wychowanka, to nie ja powiedziałem, bo ja tylko powtarzam słowa pana Termińskiego. Tego się już jednak naprawić nie da. Get Well musi powalczyć o kibica wynikiem.
Czytaj także: Prezes Stali twierdzi, że Get Well spadnie z PGE Ekstraligi
Stać ich na to?
Będzie bardzo ciężko, choć wszystko jest możliwe. Trzeba zakładać, że sport jest nieprzewidywalny. Nie raz jest tak, że się na kogoś liczy, a ten ktoś zawodzi, podczas gdy na pudło wskakuje ktoś, po kim się tego nie spodziewano. Z tym składem Get Well będzie jednak ciężko.
Na papierze nie jest to zespół na czwórkę.
Nie jest. Nie ma juniora, a i na seniorce można znaleźć braki. Doyle i dwóch Holderów, do tej trójki mam jakieś tam przekonanie. Natomiast Holta jest połamany i po czterdziestce, więc tu może być różnie. Także Kościuch jest niewiadomą. Na papierze to nie wygląda na czwórkę.
-
Viktor Blazejowski Zgłoś komentarz
Chyba zapomniał o Iversenie, który poprzedni sezon kończył w znakomitej formie. -
Z oddali Zgłoś komentarz
Rubinkowie w żużel blok na blok, każdy chciał być Panem. Teraz czytam kolejny już rok, ile to rzeczy się Panu nie podoba wKST? A coś się podoba? Napisze i powie Pan o tym, bo nawet mój niepohamowany optymizm przy Pana marudzeniu szarzeje... -
Time vel Netto Zgłoś komentarz
nie widzę żadnej winy klubu , co do Pawła , już tak klarownie sprawy nie wyglądają .W braku wyników , spory udział ma sam Paweł . Obecność Daniela Kaczmarka na wiosennych treningach w Toruniu , pokazuje że stosunki zawodni-klub nie są wcale takie złe . W Toruńskim klubie brakuje mi jednego , obecności w parkingu "starych" zawodników , którzy mogli by podzielić się swoim doświadczeniem z obecnymi zawodnikami . -
Bronek98 Zgłoś komentarz
tego co sobie zamarzył no i teraz jedzie po nim jak po starej szkapie. -
DonLemon ACM and CKM Zgłoś komentarz
No offense, ale jak dla mnie to skład nie tylko nie na czwórkę ale nawet nie na szóstkę... -
Tyghlon Zgłoś komentarz
no Holta to taka ikona jak Ćwiartka Hancocka -
Twardzi jak STAL Zgłoś komentarz
żużlowiec} u pana Walczaka GMa szykowali? Ja to widziałem bo mieszkam niedaleko Spedrower jeszcze raczkował a my jeżdziliśmy:} Waldka Walczaka zawsze zostawiałem z tyłu:} a to :startowiec::}} -
KRZYZAK Zgłoś komentarz
Dobrze ze chociaz Zaba pogadal......:) -
zawsze za apatorem Zgłoś komentarz
miejscu. Niestety Holta to ta kość niezgody, moze mnie zaskoczy pozytywnie a jak nie to dac jezdzic Kosciuchowi bo walczak z niego jakich mało. -
Twardzi jak STAL Zgłoś komentarz
Panie Wojtku! Na deskę do Przydworza! Przewietrzyć głowę!! -
marcos Zgłoś komentarz
Chyba mowa o drugiej czwórce -ta do utrzymania !!! -
kaz Zgłoś komentarz
od dłuższego czasu nie jechali i należało coś z tym zrobić. Z jednej strony oczekuje Żabiałowicz wyniku, ale z drugiej, piętnuje ruchy kadrowe. Istna konserwa i przy tym arogancka. Po Jacku jedzie jak po łysej kobyle, chyba mu za skórę zalazł. Wymienia zawodników, a o Puk-u nie wspomniał. Czy to może jest masażysta, a nie świetny zawodnik? Nie wiem jak się zaprezentyje w tym roku Toruń, ale wcele nie musi być taki słaby, bo wystarczy, że wszystko zagra, a gdzie indziej nie i już notowania mogą wyglądać inaczej. Zauważyłem, że większość obecnych żużlowców, to ludzie inteligentni, obyci, władający językami obcymi i świetnie poukładani. Z całą pewnością nie można tego powiedzieć o tej starszej generacji. Niektórych, to chyba granatem od pługa oderwano. Pzdr. wszystkich. -
Eugeniusz Grupa Zgłoś komentarz
odrodza sie w innych klubach.otoz nie oni zaczeli powoli gwiazdorzyc,wykorzystujac brak narybku z torunia .pamietam slowa miedzinskiego kiedy opowiadal ze jest ciagle w cieniu jagusia a dzis co mu przeszkadza.jesli mial jeden z drugim jakies konflikty czy niedomowienia z zarzadem czy menadzerem to mogli przedstawic je glosno a my kibice napewno jakby bylo cos nie na rzeczy bysmy zareagowali bo to my jestesmy ta sila czy klub bedzie istnial czy nie.od sprzedazy biletow w wiekszej czesci zalezy o bytnosci klubu a nie tylko sponsorzy,bo jesli nie bedzie kibicow i wynikow to nikt ze sponsorow nie bedzie bankomatem.tez mi sie nie podoba sklad ale co zrobic gdy w toruniu jest brak chetnych do uprawiania tej dyscypiny.narazie trzeba uzbroic sie w cierpliwosc i proponuje podgladac unie leszno jak oni to robia ze maja wysyp talentow.kiedys to torun brylowal no ale to byly inne czasy,inne warunki itd. itd.