Zaskakujące słowa trenera Polonii Piła. Twierdzi, że będzie miał najlepszą parę juniorów w lidze

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Mirosław Kowalik
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Mirosław Kowalik

Zestawienie juniorów Polonii Piła na papierze nie wygląda zbyt okazale. Trener Mirosław Kowalik definitywnie się z tym nie zgadza. - Śmiem twierdzić, że będziemy mieli najlepszą parę juniorów w II lidze - mówi.

[tag=46637]

Paweł Staniszewski[/tag], Piotr Gryszpiński, Krystian Iwański oraz Oskar Rowecki. To o nich tak pochlebnie wypowiada się trener Mirosław Kowalik. Cała czwórka do tej pory wielkich sukcesów nie osiągnęła, ale szkoleniowiec Euro Finance Polonii Piła przekonuje nas, że mają potencjał. Jego słowa są o tyle zaskakujące, że w kontekście młodzieżowców tej drużyny raczej mówiło się jako najsłabszych punktach zespołu.

- Może pan napisać, że mamy najsłabszych juniorów - mówi Kowalik. - Proszę bardzo, ale ja się z tym nie zgadzam. Sezon zweryfikuje, a dla nas będzie to jeszcze większa mobilizacja do ciężkiej pracy. Może moje oczekiwania są nieco inne niż co poniektórych, ale jako trener, którzy przeprowadził kilkanaście treningów w zeszłym sezonie, wiem, na co stać moich zawodników. Śmiem twierdzić, że Polonia Piła będzie miała najlepszą parę juniorów na poziomie II- ligowym - dodaje.

Czytaj także: Wanda Kraków pływa długach. Czy przejedzie cały sezon?

Najbardziej doświadczony z całej czwórki jest Staniszewski. Na ten momenty wydaje się pewniakiem do składu. O pozostałych zawodników wiele powiedzieć nie można. Mają na swoim koncie starty głównie w zawodach młodzieżowych. - Rowecki i Iwański mają wielki talent i możliwości. To, jak ich kariera się dalej potoczy zależy przede wszystkim od ich samych. Staniszewski i Gryszpiński to z kolei już stosunkowo doświadczeni zawodnicy, dlatego uważam, że to pozwoli nam mieć najsilniejszą parę juniorów w lidze - kończy trener.

Na ten moment wydaje się, że największą konkurencję dla pilskich juniorów mogą stanowić zawodnicy Stainer Unii Kolejarza Rawicz. Na tle rówieśników błyszczy tam przede wszystkim Szymon Szlauderbach, który już w sezonie 2018 niejednokrotnie zaprezentował niemałą próbkę swojego potencjału.

Czytaj więcej: Karuzel się rozkręca. Boom na polskich torach

ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob o jeździe na wózku: "To jest dla mnie jak motorek, niczego nie ujmuje"

Komentarze (21)
avatar
Adamos
24.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do tej pory w klubie tylko 30 tysiecy spłyneło. Ma byc dalej 100 ale kolejne 100 dopiero za jakiś czas dlatego Irek zrezygnował .! 
avatar
Polonia1947
9.03.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trochę trener popłynął. Faktycznie, liczę że Piotrek Gryszpiński odpali i będzie wygrywał z juniorami rywali, chociaż na torze w Pile. W Staniszewskiego nie wierzę, nie pokazał nic a ma ostatni Czytaj całość
avatar
Łowca Hejterów
9.03.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panu Kowalikowi chyba przelew od Nawrockiego zrobił kuku. 
avatar
Atomic
9.03.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trochę Cię Kowalik poniosło... choć z drugiej strony może celowo chce chłopaków trochę podbudować 
avatar
brak_zawodnika
8.03.2019
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Serio? Lepsza para niż Szlauderbach-Pludra? Lepsza niż Gruchalski-Orwat? Lepsza niż Lutowicz i ktoś w Poznaniu? Jeśli Staniszewski jest ich najlepszym juniorem, to już współczuję, a gdzie tu mó Czytaj całość