Chcesz wiedzieć, czy Martin Vaculik jest zazdrosny o swoją żonę? nSport+ poszło z żużlowcem na plan filmowy

Newspix / Tomasz Browarczyk. / Na zdjęciu: Martin Vaculik
Newspix / Tomasz Browarczyk. / Na zdjęciu: Martin Vaculik

18 marca o 22.00 "Czarny Charakter" z Martinem Vaculikiem w nSport+. Telewizyjna kamera była z żużlowcem Falubazu Zielona Góra na planie filmowym serialu, w którym gra jego żona Kristina Turjanova.

Na planie kręconej przez słowacką telewizję telenoweli, w której gra Kristina Turjanova, wyszło na jaw, że Martin Vaculik jest o swoją żonę bardzo zazdrosny. Jakub Zborowski, autor reportażu Czarny Charakter z żużlowcem Falubazu Zielona Góra w roli głównej wysłuchał też, co ma Kristina ciekawego do powiedzenia na temat męża-sportowca. - Mogę zdradzić, że będzie ciekawie. Dowiemy się, jakim Martin jest ojcem. Na pewno usłyszmy, że brakuje mu rodzicielskiej fantazji - mówi nam Zborowski.

Kristina opowie też, że Martin jest bardzo niecierpliwy, że chciałby mieć wszystko już teraz, zaraz. W sporcie taka cecha raczej nie pomaga. Żużlowiec zapewnia jednak, że dojrzewa. - Z roku na rok jestem coraz starszy i bardziej doświadczony. To pomaga iść do przodu. Dzięki temu moje przygotowania są coraz lepsze, czynią mnie gotowym na walkę z najlepszymi - stwierdzi Vaculik w programie nSport+.

Czytaj także: Zengota czuje się lepiej. Sam opowie o stanie swojego zdrowia

W reportażu zobaczymy przygotowania Vaculika pod okiem znanego słowackiego trenera personalnego Marosa Molnara. Opiekuje się on gwiazdami NHL i tenisistami, w tym Dominiką Cibulkovą.

ZOBACZ WIDEO SEC na Stadionie Śląskim. Tak było w 2018 roku!

Zborowski odwiedzi z Vaculikiem tatę Martina, a także jego klub w Żarnovicy. Tam kamera nSport+ nakręciła spotkanie żużlowca z dzieciakami. Vaculik często bierze udział w tego typu akcjach. Motywuje najmłodszych, zachęca ich do uprawiania sportu, do nauki.

Czytaj także: Rafał Wilk: Na wózku jestem bardziej widoczny

Bardzo ciekawym elementem reportażu będą z pewnością wspomnienia początków w polskiej lidze. Vaculik opowie o wypadku z Rafałem Wilkiem, po którym ten ostatni stracił władzę w nogach. Wilk odbił się od bandy, upadł na tor, a rozpędzony Vaculik już nie zdołał go ominąć. - Takie rzeczy zostają w głowie do końca życia - powie Vaculik, po czym wyrazi uznanie dla Wilka, który odnalazł się po wypadku i radzi sobie w życiu. - Jest przykładem do naśladowania - zauważa Vaculik, bo też Wilk zdobywa medale na igrzyskach paraolimpijskich.

Źródło artykułu: