Dariusz Śledź: Spodziewamy się twardego toru

W czwartek drużyna Marmy Hadykówki Rzeszów rozegra wyjazdowy pojedynek z zespołem Startu Gniezno. Trzy dni później dojdzie do rewanżu na rzeszowskim torze. Żużlowcy z Podkarpacia chcą w dwumeczu z gnieźnianami zdobyć pięć punktów.

Dariusz Śledź awizował na spotkanie w Gnieźnie taki sam skład, jak na nierozegrany mecz z tarnowską Unią. Po raz kolejny w rzeszowskiej ekipie zabraknie Mikaela Maxa i Charliego Gjedde. - 5 punktów jest możliwe do zdobycia w tym dwumeczu. Jedziemy w takim samym zestawieniu, w jakim planowaliśmy wystąpić w meczu przeciwko Unii. Na bieżąco śledzimy występy Charliego Gjedde i Mikaela Maxa w ligach zagranicznych. Ich forma idzie w górę i to jest pocieszające. Niewykluczone, że ktoś z tej dwójki zastąpi zawodnika, który pojedzie słabo w Gnieźnie. Każdy wyjazdowy mecz jest trudny i tak samo będzie w Gnieźnie. Spodziewamy się twardego toru i na taki przygotowywaliśmy sprzęt podczas wtorkowego treningu. Jeśli będzie taka potrzeba, to będziemy również trenować w środę - powiedział trener Marmy Hadykówki dla Super Nowości.

Komentarze (0)