Lazur vs Grigorij Laguta - relacja z meczu w Ostrowie

Zespół Lazura Ostrów po 4. porażkach z rzędu w końcu swoim kibicom dostarczył powodów do zadowolenia. Drużyna Janusza Stachyry na własnym torze pokonała Lokomotiv Daugavpils 60:27.

Fani "Czarnych Diabłów" po ostatnich niepowodzeniach nie odwrócili się od swojej drużyny. Nie zawiedli się, w czwartkowym meczu gospodarze przewyższali swoich przeciwników. Z siedmiu pierwszych gonitw odnieśli 6 biegowych zwycięstw. Remis zanotowano tylko w inauguracyjnej gonitwie, w której początkowo także zanosiło się na triumf ostrowian. Bieg układał się dla nich, na 4:2, ale na jednym z łuków błąd popełnił Patryk Kociemba i spadł na ostatnie miejsce za Artiema Lagutę. Dla 16-latka był to dopiero drugi występ w lidze, stąd nie dziwić może u niego jeszcze brak doświadczenia w walce o punkty. W swoich kolejnych startach wychowanek KM-u chciał się zrehabilitować i dobrze wystrzelić spod taśmy, ale dwukrotnie jej dotknął i był wykluczany z gonitw.

Ostrowscy fani mogli podziwiać jazdę swoich zawodników na czołowych pozycjach, z czego byli bardzo zadowoleni. Ich serca jednak zadrżały w biegu numer 7. kiedy to Maksim Bogdanow na wyjściu z drugiego wirażu uderzył w motocykl Adriana Gomólskiego. 22-latek z Gniezna przez kilka chwil nie podnosił się z toru, na szczęście jednak jego zdrowie nie ucierpiało i mógł dalej uczestniczyć w zawodach.

Dopiero w gonitwie ósmej zespół z Daugavpils zapisał na swoim koncie indywidualne zwycięstwo. Dokonał tego Grigorij Laguta. Ten zawodnik po pierwszej fazie meczu dokonał korekt w ustawieniu swojego motocykla i także w kolejnych dwóch występach popisywał się znakomitymi wyjściami z pod taśmy z pola zewnętrznego nie dając żadnych szans parom gospodarzy na rywalizację. Lider Lokomotivu nie miał jednak żadnego wsparcia wśród swoich partnerów, którzy nie mogli sobie poradzić na ostrowskim torze.

Miejscowi myśleli już o czekającym ich w niedzielę rewanżu na torze w Daugavpils i chcieli mieć przed nim jak największą zaliczkę punktową. Nie dziwić, więc mogli kolejne podwójne zwycięstwa. Goście jedyny triumf zanotowali w biegu dziesiątym, kiedy to, jako "Joker" triumfował wspomniany starszy z braci Lagutów.

Końcówkę zawodów rozgrywano już przy padającym deszczu. W wyścigu numer 14 żużlowcy rywalizowali już w bardzo trudnych warunkach, o czym świadczyć może chociażby czas uzyskany przez jego triumfatora Daniela Nermarka. Dlatego też sędzia spotkania Tomasz Proszowski z Tarnowa postanowił o nie rozgrywaniu już 15. biegu i zaliczeniu wyniku 60:27 na korzyść Lazura. - Trochę szkoda, bo nasi zawodnicy chcieli się zrewanżować Lagucie za wcześniejsze porażki i pokazać, że na swoim torze to oni są królami - mówił Janusz Stachyra, trener gospodarzy.

Lazur Ostrów: 60

9. Adrian Gomólski - 11+4 (2*,2*,2*,3,2*)

10. Chris Harris - 12 (3,3,3,3)

11. Robert Miśkowiak - 4+2 (2*,1,-,1*)

12. Daniel Nermark - 12 (3,3,2,1,3)

13. Karol Ząbik - 9+2 (2*,3,2,2*)

14. Patryk Kociemba - 0 (0,t,-,t,-)

15. Nicolai Klindt - 11+2 (3,3,2*,1*,2)

16. Mariusz Staszewski - 1+1 (1*)

Lokomotiv Daugavpils: 27

1. Grigorij Łaguta - 15 (1,2,3,6,3)

2. Wiaczesław Gieruckis - 0 (0,-,0,0,0)

3. Roman Povazhny - 2 (1,0,-,1)

4. Andriej Korolew - 3 (0,1,-,2)

5. Christian Hefenbrock - 1 (w,1,-,0)

6. Maksim Bogdanow - 3 (2,1,w,0,-)

7. Artiom Łaguta - 2+1 (1*,0,1,0)

8. Jewgienij Karawackis - 1 (0,1)

Bieg po biegu:

1. Klindt (64,28), Bogdanow, A. Laguta, Kociemba 3:3

2. Harris (64,72), Gomólski, G. Laguta, Gieruckis 5:1 (8:4)

3. Nermark (64,65), Miśkowiak, Povazhny, Korolew 5:1 (13:5)

4. Klindt (64,78), Ząbik, Bogdanow, Hefenbrock (w), Kociemba (t) 5:1 (18:6)

5. Nermark (64,66), G. Laguta, Miśkowiak, A. Laguta 4:2 (22:8)

6. Ząbik (64,40), Klindt, Korolew, Povazhny 5:1 (27:9)

7. Harris (64,76), Gomólski, Hefenbrock, Bogdanow (w/su) 5:1 (32:10)

8. G. Laguta (64,45), Ząbik, Klindt, Gieruckis, Kociemba (t) 3:3 (35:13)

9. Harris (65,25), Gomólski. A. Laguta, Karawackis 5:1 (40:14)

10. G. Laguta (64,62) (!), Nermark, Staszewski, Bodganow 3:6 (43:20)

11. Harris (65,22), Ząbik, Povazhny, Gieruckis 5:1 (48:21)

12. G. Laguta (65,71), Klindt, Miśkowiak, A. Laguta 3:3 (51:24)

13. Gomólski (65,47), Korolew, Nermark, Hefenbrock 4:2 (55:26)

14. Nermark (69,12), Gomólski, Karawackis, Gieruckis 5:1 (60:27)

NCD: Nicolai Klindt - 64,28 sek w biegu nr 1

Sędzia: Tomasz Proszowski (Tarnów)

Widzów: 6 tysięcy

Źródło artykułu: