W niedzielę w barwach Zdunek Wybrzeża Gdańsk zadebiutował Jacob Thorssell, który pokazał się z bardzo dobrej strony. Już na treningach było widać, że Jacob jest szybki. Mierzyliśmy mu czasy każdego dnia i wyglądało to optymistycznie. Teraz przełożył to na punkty w meczu. Trzeba jednak zwrócić uwagę na to, że były to jego pierwsze zawody o stawkę po przerwie i musi nabrać pewności startowej. Trening to nie to samo, co spotkanie ligowe - ocenił Tadeusz Zdunek.
Szwed już w pierwszym meczu pojechał w parze z Krystianem Pieszczkiem, który w Gdańsku, na torze na którym się wychował czuje się jak ryba w wodzie. Czy dalej będą jeździć razem? - Zobaczymy. Trener będzie się na pewno zastanawiał nad ustawieniem par. Mamy równy skład i musimy ustawić to tak, by sobie nie przeszkadzali. To, czy zrobimy parę uderzeniową zależy też od przeciwnika. Tutaj jednak decydujący głos ma trener i to pytanie należy kierować do niego - dodał Zdunek.
Lider pokonany w Gdańsku, udany debiut Thorssella. Zobacz więcej!
Po powrocie po kontuzji reprezentanta Szwecji, zespół Zdunek Wybrzeża stał się kompletny. - To fakt. Prawie wszyscy seniorzy i Karol Żupiński pojechali na wysokim, równym poziomie. Kacper Gomólski miał niesamowitego pecha. Wjechał w taśmę, a później miał problemy z dopasowaniem do toru, bo zabrakło mu tego startu. Łańcuszek sprzęgłowy, który spowodował upadek w jego trzecim starcie na pewno jest już typowym pechem. Pozostali zawodnicy nadrobili jego słabszy występ i to cieszy. Z drugiej strony oni też nie ustrzegli się błędów i trochę punktów stracili na dystansie. Wydaje mi się, że wciąż jeszcze nie pokazaliśmy maksymalnej siły tej drużyny - zapowiedział prezes Wybrzeża.
Zmiany w tabeli Nice 1.LŻ. Zobacz więcej!
Czy z Thorssellem w składzie, obecnie gdańszczanie mieliby więcej punktów? - Na pewno tak, ale nawet bez niego powinniśmy mieć tych punktów więcej. Niestety popełniliśmy błędy z których, jak było widać w niedzielę, wyciągnęliśmy wnioski. My wiemy co było źle, zabrakło punktów poszczególnych zawodników w meczu z Unią Tarnów i oni też to wiedzą. Teraz patrzymy przed siebie, przed nami dwa trudne mecze wyjazdowe i na pewno damy w nich z siebie wszystko - podsumował Tadeusz Zdunek.
ZOBACZ WIDEO Nie tylko Sparta ma problem z juniorami. Dotyczy to większości klubów