Pierwotnie do pojedynku miało dojść w sobotę, jednak opady deszczu sprawiły, że tor nie nadawał się do jazdy. Mecz przełożono na niedzielę na 10:00 i z tego powodu w składzie MC Nordstern Stralsund musiało dojść do jednej zmiany. Pawła Hliba zastąpił Marcel Kajzer.
Polak nie był silnym punktem swojej drużyny. Jednak jego koledzy z zespołu także nie spisywali się najlepiej. Gospodarze prowadzili od początku i nie mieli kłopotów z odniesieniem zwycięstwa.
W przeciwieństwie do gości, DMV White Tigers mogło się pochwalić bardziej wyrównanym składem. Punktowali wszyscy zawodnicy, którzy pojawili się na torze. Dwucyfrowe wyniki zanotowało trio Nikolaj Busk Jakobsen - Jonas Jeppesen - Kevin Woelbert.
Punktacja:
DMV White Tigers - 50 pkt.
9. Nikolaj Busk Jakobsen - 10+3 (2*,2*,2*,3,1)
10. Jonas Jeppesen - 12+1 (3,2,2,2*,3)
11. Kevin Woelbert - 12 (3,3,3,3,0)
12. Rene Deddens - 7+2 (1*,1*,3,1,1)
13. Ethan Spiller - 2+1 (1,0,0,1*)
14. Marius Hillebrand - 7 (2,2,1,2)
15. Julian Bielmeier - NS
MC Nordstern Stralsund - 34 pkt.
1. Andreas Lyager - 11 (1,3,w,3,1,3)
2. Marcel Kajzer - 7 (2,1,2,0,2)
3. Dominik Moeser - 4 (0,3,1,0,d)
4. Tobias Busch - 9+1 (3,1,1,2,2*)
5. Ronny Weis - 3 (0,0,0,3)
6. Ben Ernst - 0 (0,-,d,0)
7. Richard Geyer - NS
Bieg po biegu:
1. Woelbert, Jakobsen, Lyager, Moeser - 5:1 - (5:1)
2. Jeppesen, Kajzer, Spiller, Weis - 4:2 - (9:3)
3. Busch, Hillebrand, Deddens, Ernst - 3:3 - (12:6)
4. Lyager, Jeppesen, Busch, Spiller - 2:4 - (14:10)
5. Woelbert, Jakobsen, Kajzer, Weis - 5:1 - (19:11)
6. Moeser, Hillebrand, Deddens, Lyager (w) - 3:3 - (22:14)
7. Deddens, Kajzer, Hillebrand, Weis - 4:2 - (26:16)
8. Lyager, Jeppesen, Moeser, Spiller - 2:4 - (28:20)
9. Woelbert, Jakobsen, Busch, Ernst (d) - 5:1 - (33:21)
10. Weis, Hillebrand, Spiller, Ernst - 3:3 - (36:24)
11. Woelbert, Busch, Deddens, Moeser - 4:2 - (40:26)
12. Jakobsen, Jeppesen, Lyager, Kajzer - 5:1 - (45:27)
13. Jeppesen, Kajzer, Deddens, Moeser (d) - 4:2 - (49:29)
14. Lyager, Busch, Jakobsen, Woelbert - 1:5 - (50:34)
Źródło: speedway-forum.de
ZOBACZ WIDEO Artiom Łaguta: Grisza jest twardy, ale to nie oznacza, że będzie lepszy