Grand Prix: Jason Doyle pojedzie na 99 procent, Maciej Janowski decyzję podejmie w czwartek
W sobotę o 19.00 Boll FIM Warsaw Speedway Grand Prix of Poland. Zabraknie w nim Grega Hancocka, który zrezygnował ze startu ze względu na chorobę żony. Wciąż jest natomiast szansa, że pojadą kontuzjowani niedawno Jason Doyle i Maciej Janowski.
Wiemy skądinąd, że team Janowskiego jest umówiony z BSI, organizatorem cyklu, i federacją, że w czwartek, czyli 16 maja, podejmie ostateczną decyzją co do startu w sobotnich zawodach. Jaka ona będzie? We wrocławskim klubie mówią nam, że trudno cokolwiek dziś przesądzać, bo każdy dzień przynosi nowe informacje. L-4 ma Janowski do 17 maja, czyli wygasa mu ono na dzień przed Boll FIM Warsaw Speedway Grand Prix of Poland. To pokazuje, że zawodnik bardzo chce i poważnie bierze pod uwagę start. Nie zrobi jednak niczego, jeśli nie dostanie zielonego światła od lekarzy.
Czytaj także: Patryk Dudek nie jest sobą. Były prezes Falubazu wie, dlaczego
Jeśli chodzi o Jasona Doyle'a, który złamał żebro w ostatnim meczu Get Well Toruń po kraksie z Matejem Zagarem, to jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, na 99 procent pojedzie on w inauguracji tegorocznego cyklu. To akurat nie jest wielkie zaskoczenie.
Doyle wypadek miał 5 maja. 12 maja nie było go w awizowanym składzie na wyjazdowy mecz Get Well w Grudziądzu. Już wtedy było jednak wiadomo, że Jason nastawia się na Grand Prix. Get Well mógł zrobić za niego zastępstwo zawodnika, ale tego nie uczynił, bo to wiązałoby się z koniecznością przedstawienia przez żużlowca L-4 na 15 dni. To wykluczałoby start Doyle w GP w Warszawie. Dlatego Get Well, także na prośbę zawodnika, nie zrobił zz-tki, pozostawiając kwestię jazdy na PGE Narodowym otwartą. Teraz dowiadujemy się, że tylko jakiś kataklizm mógłby przeszkodzić Australijczykowi w występie.
Czytaj także: Oakes: Woffinden przerasta innych. Na Polakach ciążą wielkie oczekiwania
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>