Dwa wyścigi (w tym jeden z zawodów rozegranych w Toruniu) i dwa punkty ma na swoim koncie w cyklu Grand Prix młody leszczynianin, który w dorosłym speedwayu stawia pierwsze poważne kroki. Zaufanie, którym został obdarzony przez PZM jest w przededniu warszawskiego turnieju ogromne.
Przeczytaj także: Woffinden przerasta innych. Na Polakach ciążą wielkie oczekiwania (wywiad)
Jako złoty medalista Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów Bartosz Smektała zaimponował formą w dwóch pierwszych rundach PGE Ekstraligi 2019, a to zaowocowało przyznaniem mu dzikiej karty na zawody. Tym samym poszedł w ślady zawodników zdecydowanie bardziej doświadczonych, bo przecież przed rokiem i dwoma laty w warszawskiej rundzie z tzw. przechodnim numerem startowym jeździli Krzysztof Kasprzak i Przemysław Pawlicki.
Przed rokiem Smektała dał z siebie wszystko i na PGE Narodowym w Warszawie wywalczył dwa punkty, a wystartował wtedy z pozycji zawodnika rezerwowego. Zresztą ten tor nie jest mu obcy, bo miał okazję testować jego nawierzchnię w 2016 i 2017 roku, gdy odbywały się na nim turnieje parowe zaplecza naszej kadry narodowej juniorów. To zresztą dość symboliczne, że żużlowiec, który kiedyś sprawdzał nawierzchnię przed rywalizacją o światowe laury, staje się teraz bezpośrednim uczestnikiem największych żużlowych zawodów na świecie.
ZOBACZ WIDEO Grand Prix w Częstochowie od 2021 roku? To możliwe!
Przeczytaj także: Woffinden i Zmarzlik na pierwszym planie. Kto czarnym koniem cyklu Grand Prix?
Wszystkiego dokona po sezonie, w którym spotkały go same wyróżnienia. Przypomnijmy, że Smektała to najlepszy junior PGE Ekstraligi 2018, wyróżniony podczas uroczystej Gali. Jego kolekcja sukcesów jest już spora. Sięgnął przecież także po złoto i srebro MIMP, IMEJ oraz DMŚJ i DMEJ.
Fakty:
- Unia Leszno - w tym klubie, pod okiem Romana Jankowskiego, zdobywał pierwsze szlify na żużlu.
- Pogoń za Drabikiem - przed rokiem, przed ostatnim turniejem IMŚJ tracił do Maksyma Drabika 6 punktów, aby straty odrobić z nawiązką i w Pardubicach sięgnąć po złoto.
- 12-latek - motocykle kochał od zawsze jego tata, a gdy Bartosz miał 12 lat, to właśnie tata kupił mu żużlówkę od znajomego. Tak zaczęły się pierwsze próby, które doprowadziły do realizacji życiowej pasji.
- Bujna czupryna - kiedy zaczynał jeździć na żużlu, miał dłuższe włosy. Przed sezonem 2018 postanowił sobie, że osiągnięcie dobrych wyników będzie możliwe właśnie m.in. dzięki powrotowi do takiego stylu.
Liczby:
2 - w 2018 roku zdobył tyle punktów podczas Boll Warsaw FIM SGP of Poland
12 - w 2016 i 2017 roku w tylu wyścigach wystartował podczas każdego z testów toru na PGE Narodowym
11 i 14 - to jego zdobycze punktowe na PGE Narodowym w testach toru 2016 i 2017
2018 - w tym roku wywalczył IMŚJ
2017 i 2018 - w tych latach sięgał po mistrzostwo w PGE Ekstralidze z FOGO Unią Leszno
Kto Ciebie zaczarował, że bajki piszesz?