Kolejka w pigułce. Dogrywka wojenki gorzowsko-wrocławskiej na torze. Hit w Częstochowie

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Jakub Jamróg
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Jakub Jamróg

O ile pogoda znów nie pokrzyżuje planów, to w piątek i niedzielę zobaczymy świetnie zapowiadające się mecze w PGE Ekstralidze. Na przystawkę Stal - Sparta i masa pozatorowych podtekstów. Na deser starcie lidera i wicelidera tabeli.

[b]

TO BĘDZIE HIT.[/b] Bez wątpienia mecz w Częstochowie zapowiada się najciekawiej. Od tygodnia czekamy na starcie aktualnych mistrzów Polski i lidera tabeli - Fogo Unii Leszno z brygadą dowodzoną przez Marka Cieślaka - forBET Włókniarzem Częstochowa. W drużynie gospodarzy mobilizacja, bo kto nie chciałby pokonać wielkiego faworyta rozgrywek. I to w dodatku na własnym torze przed własną publicznością. Włókniarz w ostatnich dniach wiele robił, aby przerwę w rozgrywkach wykorzystać jak najlepiej. Paweł Przedpełski otrzymał szansę startu w finale MPPK w Bydgoszczy, zaś Adrian Miedziński dostał wolne, aby móc odpocząć. Czy ta terapia zadziała? Jeżeli częstochowianie chcą pokonać mistrzów, wysoka forma tych dwóch zawodników będzie nieoceniona.

TU PACHNIE NIESPODZIANKĄ. Mały znak zapytania stawiamy przy niedzielnym spotkaniu Betard Sparty Wrocław z Get Well Toruń. Z gry wypadł Maciej Janowski, a to stawia jego drużynę w bardzo trudnym położeniu. Gospodarze stracili jedną ze swoich trzech najmocniejszych strzelb. Załatać tę dziurę będzie naprawdę trudno.

Pewny startu jest za to Jason Doyle i to chyba najlepsza informacja dla menedżera Jacka Frątczaka. Wszyscy w Toruniu wyczekują pierwszego zwycięstwa w sezonie. Czy we Wrocławiu się uda? Pewnie będzie ciężko, ale trzeba mieć na uwadze dwa fakty. Przede wszystkim Sparta jak dotąd nie porywała, a gdy do tego dodamy absencję Janowskiego, to szanse Get Well znacząco rosną. Będzie się działo.

ZOBACZ WIDEO Marcin Majewski: Nie zazdroszczę Jackowi Frątczakowi. To idzie w złym kierunku

Ostrovia ma kasę na play-offy. Trzymają kciuki za Walaska i Gapińskiego, o trzecim Polaku seniorze nie myślą. CZYTAJ WIĘCEJ!

OD TEGO ZAWODNIKA DUŻO ZALEŻY. Chris Holder. Wspominaliśmy, że brak Janowskiego to większa szansa dla Get Well. Wszystko fajnie, ale sukces nie będzie możliwy bez tego zawodnika. Przed byłym mistrzem świata poważny sprawdzian. Musi pomóc swojej drużynie w odbudowie. Kto jak nie on - jeden z liderów.

LICZBA KOLEJKI - 3. W ten weekend nie planowano ligowego ścigania. Cała koncentracja miała zostać skierowana na sobotnią rundę Grand Prix. Kapryśna pogoda sprawiła jednak, że w piątek i niedzielę zobaczymy łącznie trzy spotkania w PGE Ekstralidze. Oczywiście pod warunkiem, że aura znów nie będzie górą. Trochę nie mają w tym roku szczęścia żużlowi kibice. Co gorsza, prognozy na najbliższe dni nadal nie rozpieszczają.

TU MOGĄ POLECIEĆ ISKRY. W zasadzie w każdym meczu w ciemno można nastawić się na ostrą walkę. Postawmy jednak na piątkowe starcie w Gorzowie. Tam w tle rywalizacji sportowej będziemy mieli mały podtekst sprokurowany przez poza torową wojenkę działaczy. W środowisku słyszymy, że to nie mecz Stali ze Spartą, a Zmory z Rusko. Coś w tym pewnie jest.

CZYTAJ TAKŻE: Jacek Gajewski. Żużel według Jacka: Polak będzie w finale. Dudek nie radzi sobie bez Anderssona (felieton)

Źródło artykułu: