Runda BOLL Speedway Grand Prix Polski w Warszawie to dla wielu kibiców dobra okazja, aby żużlowe emocje połączyć z odwiedzinami polskiej stolicy. Nie będziemy jednak robić poradniku, w którym zaznaczymy, że warto odwiedzić Pałac Kultury i Nauki, Centrum Nauki Kopernik czy Muzeum Powstania Warszawskiego (chociaż dla niektórych pewnie równie atrakcyjne byłyby odwiedziny Muzeum Polskiej Wódki). Chcemy Wam jednak pomóc w tym co najważniejsze, czyli jak sobie poradzić z pierwszymi chwilami w stolicy i jak bezstresowo dotrzeć na PGE Narodowy… a to czasami nie jest takie łatwe.
W naszym mini poradniku weźmiemy pod uwagę dwa najczęściej wybierane środki transportu przez kibiców, czyli dojazd do Warszawy autem oraz pociągiem. Kompleksowo i nieco technicznie wyjaśniamy co należy zrobić, aby na czas i bez stresu dotrzeć na stadion przed pierwszym biegiem.
Zobacz także: Przygotowania do BOLL SGP Polski
Oczywiście wiemy, że żyjemy w czasach kiedy z perspektywy smartfona możemy uzyskać szybką informację na temat tego ile czasu mamy do następnego autobusu, którą drogę na stadion obrać, etc. Jednak w tym artykule postaramy się przekazać kilka wskazówek z perspektywy mieszkańca Warszawy, który jeszcze kilka lat temu miał problem z odnalezieniem się w większym mieście.
ZOBACZ WIDEO Artiom Łaguta: Grisza jest twardy, ale to nie oznacza, że będzie lepszy
Kibic, który jeździ koleją
Wydaje się, że to najpopularniejszy i najtańszy sposób podróży, dlatego od niego zaczniemy. Co prawda ze względu na dużą liczbę remontów trakcji kolejowych prowadzących do Warszawy ten typ transportu nie jest obecnie tak szybki jak kilka lat temu (o ile można było powiedzieć, że wtedy przebiegało to sprawnie). Dodatkowo z tego samego względu zdecydowanie częściej niż to miało miejsce kiedyś występują opóźnienia - raz 5-minutowe, a raz 50-minutowe. Dlatego najważniejsze, aby każdy uwzględnił to, żeby do stolicy przyjechać jednak odpowiednio wcześniej.
Zakładamy jednak, że wszyscy jesteśmy racjonalnymi podróżnymi, znamy stan polskich kolei i już o tym pomyśleliśmy. Wysiadamy na Dworcu Centralnym i co wtedy robimy? Tutaj mamy dwie opcje, jedziemy prosto na stadion lub mamy chwilę, aby przejść się do miasta i dopiero stamtąd udać się na PGE Narodowy.
W pierwszym przypadku najszybszym rozwiązaniem wydaje się być dojazd bezpośrednim tramwajem. W tym celu musimy udać się na przystanek Dworzec Centralny 07 i dojechać jednym z wielu pasujących nam linii. Z tego miejsca dojedziemy na PGE Narodowy tramwajami o numerach 7, 9, 22, 24, 25.
Jak jednak dojść z peronu na przystanek Dworzec Centralny 07? Tutaj sprawa jest nieco bardziej skomplikowana i trzeba być czujnym, aby nie krążyć wokół dworca. Najprostszym rozwiązaniem jest nie wychodzenie na powierzchnię tylko podziemiami kierować się w stronę dworca WKD Śródmieście (najlepiej iść za znakami). Idąc w kierunku wskazanego dworca WKD będziemy schodzić małymi schodami w dół (znajdują się na przeciwko restauracji McDonald's), w tym momencie należy skręcić w lewo i po ok. 50 metrach po lewej stronie będzie wejście na przystanek tramwajowy. Należy jednak pamiętać, że nasze tramwaje jadą w kierunki Pragi Południe i musimy wypatrywać znaku informującego, że tramwaje jadą właśnie w tę stronę (jeżeli idziemy zgodnie z tą instrukcją to będą drugie schody w górę).
Drugim sposobem dojścia na ten przystanek jest wejście na halę główną Dworca Centralnego i wyjście w kierunku parkingu. Jeżeli już jesteśmy przy parkingu to po prawej stronie wzrokiem powinniśmy szukać wieżowca Marriott. Musimy iść w jego kierunku. Wtedy dojedziemy do świateł dla pieszych Alejach Jerozolimskich i przechodząc przez te światła zobaczymy przystanek tramwajowy. Pierwszy mijamy i drugi już jest nasz.
Następnie należy wsiąść do jednej z linii, którą wskazaliśmy wyżej i po przejechaniu pięciu przystanków wysiadamy na Rondzie Waszyngtona. Potem już idziemy w kierunku PGE Narodowego, który będziemy widzieć.
Jest jeszcze jedna opcja dojazdu z Dworca Centralnego na stadion - przejazd Kolejami Mazowieckimi lub Szybką Koleją Miejską. Wtedy wysiedlibyśmy bezpośrednio na stacji Stadion Narodowy. Jednak osobom, które nie są obeznane w warszawskiej komunikacji miejskiej zdecydowanie nie polecamy tego rozwiązania.
Co zrobić kiedy mamy trochę więcej czasu i nie chcemy bezpośrednio jechać na stadion? Tutaj najrozsądniejszym rozwiązaniem jest udanie się w kierunku ul. Świętokrzyskiej lub Nowego Światu. Można wtedy wstąpić do jednej z wielu znajdujących się tam knajpek, a w momencie kiedy będziemy chcieli już się przedostać na PGE Narodowy to mamy stamtąd bezpośrednie połączenie metrem. Ze wskazanych ulic sprawnie dostaniemy się do stacji linii M2 (Świętokrzyska lub Nowy Świat - Uniwersytet) i stamtąd szybko dojedziemy na stację Stadion Narodowy (należy pamiętać, aby wsiąść w pociąg jadący w kierunku Dworca Wileńskiego!). Ze stacji Stadion Narodowy do samego wejścia na obiekt jest ok 700 metrów i wystarczy, że będziemy patrzeć na znaki to bez problemu powinniśmy dojść na miejsce.
Wątpliwy komfort samochodu
Trzeba to sobie powiedzieć szczerze. Jeżeli jedziesz autem na BOLL Speedway Grand Prix Polski to nie jedź nim pod sam PGE Narodowy. O ile nasz stadion jest bardzo nowoczesny i bardzo reprezentatywny, pod obiektem jest spory parking to drogi dojazdowe są po prostu tragiczne. Przy takiej liczbie fanów, która będzie w sobotę na PGE Narodowym korki z pewnością będą ogromne i najlepszym rozwiązaniem będzie zostawienie auta gdzieś dalej.
Właśnie z powodu korków zdecydowanie odradzamy również podróż taksówką lub inną usługą transportową tego typu. W tym przypadku zdecydowanie najszybsza będzie komunikacja miejska, a w szczególności metro. Tak jak pisaliśmy wcześniej na arenę sobotnich dojedziemy bezpośrednio linią M2 i najlepiej w jej obrębie zostawić auto.
Zobacz także: Warszawskie atrakcje dla kibiców
Jeżeli już jednak zdecydowanie chcemy skorzystać z parkingu pod stadionem to z ubiegłorocznego doświadczenia radzimy wyjechać minimum 45 minut wcześniej niż wskazuje nam to nawigacja. Po pierwsze, dojazd na parking jest słabo oznaczony i łatwo go minąć. Po drugie, należy uzbroić się w cierpliwość i nastawić się na długie oczekiwanie w korkach. Dlatego jeszcze raz apelujemy o zostawienie auta z dala od stadionu, a na same zawody dojechać bezpośrednio komunikacją miejską. Tak będzie zdecydowanie najszybciej.