Ostrovia - PGG ROW: ostrowska powtórka z historii. Nowy lider Nice 1. LŻ! (relacja)

WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Nicolai Klindt
WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Nicolai Klindt

Arged Malesa TŻ Ostrovia pokonała w meczu na szczycie Nice 1. Ligi Żużlowej PGG ROW Rybnik 47:42. Tym samym podopieczni Mariusza Staszewskiego zostali nowymi liderami rozgrywek.

Zespoły z Ostrowa i Rybnika spotkały się ze sobą po czteroletniej przerwie. Ostatni pojedynek pomiędzy tymi ekipami dostarczył wielu emocji i zakończył się nieznaczną wygraną biało-czerwonych w dwumeczu.

Na równie duże emocje czekała publiczność, która w niedzielę niemal do ostatniego miejsca wypełniła ostrowski stadion. Do zajmującej drugie miejsce w ligowej tabeli Arged Malesa TŻ Ostrovii przyjechał lider i faworyt do wywalczenia awansu do PGE Ekstraligi PGG ROW Rybnik.

Spotkanie nie rozczarowało. Przyjezdni wyszli na prowadzenie już po drugim wyścigu. W pierwszej odsłonie tej gonitwy Kamil Nowacki nieco został na starcie i rzucił się w pogoń za rywalami. Szybko przedarł się z czwartego na drugie miejsce i przez moment jechał łokieć w łokieć z Robertem Chmielem. Na wejściu w pierwszy łuk Nowacki zanotował upadek, a po długiej analizie zapisu wideo został wykluczony z powtórki.

ZOBACZ WIDEO Skórnicki o relacjach z Pedersenem: Doszło kiedyś do "hałasu" wokół nas

W niej rybniczanie nie dali szans Marcina Kościelskiego. Do końca pierwszej serii goście systematycznie powiększali swoją przewagę, choć i jedni, i drudzy mieli nieco pecha. W czwartym biegu Grzegorz Walasek po kontakcie z Kacprem Woryną zanotował defekt motocykla, a niedługo później posłuszeństwa odmówiła maszyna jadącego na trzeciej pozycji Mateusza Tudzieża.

Biorąc pod uwagę dyspozycję ostrowian w niedzielnym pojedynku, stwierdzić można, iż cierpliwość popłaciła. Podopieczni Mariusza Staszewskiego powoli, ale skutecznie odrabiali straty, aby po 10. biegu, w którym Nicolai Klindt i Tomasz Gapiński zwyciężyli podwójnie, wyjść na prowadzenie.

Przebieg spotkania mocno przypominał scenariusz, według jakiego toczył się ostatni pojedynek pomiędzy tymi ekipami. W drugiej części pojedynku gospodarze złapali wiatr w żagle i przed biegami nominowanymi byli już pewni zwycięstwa.

W ekipie PGG ROW-u Rybnik brakowało pewnych punktów, wobec czego trener Piotr Żyto nie zdecydował się na zastosowanie rezerw taktycznych w biegach nominowanych.

Kiedy losy spotkania były już rozstrzygnięte, doszło do fatalnie wyglądającego upadku w biegu 14. Na początku drugiego okrążenia Tomasz Gapiński i Mateusz Szczepaniak sczepili się motocyklami, a w tę dwójkę uderzył jeszcze Troy Batchelor. W porę zdążył położyć się Grzegorz Walasek. Przy całej czwórce szybko pojawiły się służby medyczne, ale - na szczęście - skończyło się jedynie na strachu i wykluczeniu Gapińskiego z powtórki.

Rybniczanom na otarcie łez zostało podwójne zwycięstwo z ostatniego wyścigu, które podopiecznych Piotra Żyto stawia w komfortowej sytuacji w kontekście meczu rewanżowego. To odbędzie się już w najbliższą niedzielę (2 czerwca) w Rybniku.

Wyniki:

Arged Malesa TŻ Ostrovia - 47:
9. Aleksandr Łoktajew - 12+1 (3,3,3,2*,1)
10. Sam Masters - 4+1 (0,1,1,2*)
11. Tomasz Gapiński - 5+1 (0,1,2*,2,w)
12. Nicolai Klindt - 11 (2,3,3,3,d)
13. Grzegorz Walasek - 12 (d,3,3,3,3)
14. Kamil Nowacki - 0 (w,0,0)
15. Marcin Kościelski - 3 (1,2,0)

PGG ROW Rybnik - 42:
1. Troy Batchelor - 8+1 (1*,0,2,3,2)
2. Siergiej Łogaczow - 8+2 (2,2,1*,1,2*)
3. Mateusz Szczepaniak - 7+1 (3,1*,2,0,1)
4. Linus Sundstroem - 3 (1,2,0,0)
5. Kacper Woryna - 10 (3,2,1,1,3)
6. Robert Chmiel - 4 (3,0,1)
7. Mateusz Tudzież - 2+1 (2*,w,0)

Bieg po biegu:
1. (65,80) Łoktajew, Łogaczow, Batchelor, Masters 3:3
2. (65,81) Chmiel, Tudzież, Kościelski, Nowacki (w/u) 1:5 (4:8)
3. (65,45) Szczepaniak, Klindt, Sundstroem, Gapiński 2:4 (6:12)
4. (65,84) Woryna, Kościelski, Tudzież (w/zdubl.) Walasek (d2) 2:3 (8:15)
5. (65,75) Klindt, Łogaczow, Gapiński, Batchelor 4:2 (12:17)
6. (65,58) Walasek, Sundstroem, Szczepaniak, Nowacki 3:3 (15:20)
7. (66,20) Łoktajew, Woryna, Masters, Chmiel 4:2 (19:22)
8. (65,45) Walasek, Batchelor, Łogaczow, Kościelski 3:3 (22:25)
9. (65,65) Łoktajew, Szczepaniak, Masters, Sundstroem 4:2 (26:27)
10. (65,62) Klindt, Gapiński, Woryna, Tudzież 5:1 (31:28)
11. (66,26) Walasek, Masters, Łogaczow, Szczepaniak 5:1 (36:29)
12. (66,76) Batchelor, Gapiński, Chmiel, Nowacki 2:4 (38:33)
13. (66,30) Klindt, Łoktajew, Woryna, Sundstroem 5:1 (43:34)
14. (65,88) Walasek, Batchelor, Szczepaniak, Gapiński (w/su) 3:3 (46:37)
15. (66,51) Woryna, Łogaczow, Łoktajew, Klindt (d4) 1:5 (47:42)

Sędzia: Ryszard Bryła
Komisarz toru: Tomasz Welc
Przewodniczący jury: Dariusz Cieślak

NCD: 65,45 s - uzyskał Mateusz Szczepaniak w III biegu i Grzegorz Walasek w VIII biegu
Frekwencja: około 8.000 osób, w tym 300 z Rybnika (komplet)
Zestaw startowy: II

Czytaj także:
PGE Ekstraliga. Mentalne wzmocnienie Speed Car Motoru. Grzegorz Zengota obecny w parku maszyn
PGE Ekstraliga: nowe informacje ws. zdrowia Petera Kildemanda. Duńczyk musi pozostać w szpitalu

Komentarze (86)
avatar
surge
27.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Oglądając ten mecz zastanawiałem się, kim ten Row chce zwojować eligę, jak już do niej awansuje? Zero juniorów, zero seniorów zagranicznych, a z polskich tylko Woryna i to też bez przekonania p Czytaj całość
avatar
UNIA LESZNO kks
26.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ostrow wygrywa u siebie i pokazuje moc, a ROW nie musial wygrac i nie wygral, ale przegral malo ze bonus bliski. 
avatar
sympatyk żu-żla
26.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie liczyłem na taki wynik .Zwycięstwo nie takie efektowne ale dwa punkty wpisane,Jednie pogratulować Ostrowi . 
avatar
Goa78
26.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jestem spokojny o tą dryżynę i wiem że w play-off-ach zaczynamy cyrk na nowo.
Oby cało i zdrowo a na jesień będziemy rozmyślać o składzie na 2020 rok.Nie ważne czy pierwsza czy ekstraliga.
YNO
Czytaj całość
avatar
Goa78
26.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widzę żę jednego Pana tutaj poniosło i to bardzo.
Ja w zeszłym roku też pisałem "pod wpływem chwili"i wiem że niczego to nie da,a jedynie można się wqrwiać dalej.
Dzisiaj Tobiasz nic nie pojec
Czytaj całość