Przed sezonem Grzegorz Zengota jako jeden z pierwszych porozumiał się z właścicielami Speed Car Motoru Lublin w sprawie kontraktu na tegoroczny sezon w PGE Ekstralidze. 30-latek był stawiany w roli lidera lubelskiego zespołu, który pomoże beniaminkowi ligi utrzymać się w najlepszej lidze świata.
Zobacz także: Żużlowa niedziela: Multiliga po polsku. W PGE Ekstralidze wielki powrót i klasyk potęg
Wydawało się, że wszystko idzie zgodnie z planem. Z końcem lutego, a początkiem marca niektórzy z żużlowców zaczęli przygotowania do sezonu. Wychowanek Falubazu Zielona Góra postanowił wybrać się do Hiszpanii, aby pojeździć na motocrossie. Niestety podczas jednej z jazd doznał złamania nogi, ponadto po zabiegu doszły komplikacje i Zengocie groziła amputacja nogi.
Zobacz także: SEC Challenge: Rakietowy Łaguta straszy przed ligą. Awans Woryny! (relacja)[urlz=/zuzel/823835/sec-challenge-rakietowy-laguta-straszy-przed-liga-awans-woryny-relacja]
[/urlz]Po niespełna trzech miesiącach od tego wypadku Zengota przechodzi rehabilitację. Zawodnik Motoru Lublin stara się jak najszybciej wrócić do sportu. Pomóc w tym ma wizyta na stadionie podczas niedzielnego spotkania z Get Well Toruń. Grzegorz Zengota po raz pierwszy w tym roku odwiedził obiekt przy Al. Zygmuntowskich 5 i razem z kompletem publiczności wspiera swoją drużynę.
Początek spotkania już o 16:30. Relację live przeprowadzi dla państwa portal WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO Żużlowcy Get Well Toruń mogą czuć się urażeni słowami Przemysława Termińskiego
Wiem o braku Jonssona.