[b]
Michał Mielnik, WP SportoweFakty: Jesteśmy po spotkaniu Speed Car Motor Lublin - Get Well Toruń zakończonym wynikiem 48:42. Jest pan zadowolony z tego wyniku?[/b]
Karol Ząbik, trener Get Well Toruń: Nie mogę być zadowolony z tego wyniku, bo przegraliśmy. Jest iskierka nadziei, ponieważ drużyna wyglądała dzisiaj bardzo dobrze. Wygrał zespół lepszy. My jesteśmy już skoncentrowani na pojedynku ze Stalą Gorzów u nas na stadionie. Uważam, że w końcu dopniemy swego i wygramy mecz.
Jak wygląda współpraca na torze?
Współpraca wygląda lepiej. Brakuje punktów juniorów, ale musimy im pomóc jeszcze bardziej. Zdiagnozowaliśmy problemy i postaramy się wyeliminować te błędy, bo właśnie punktów młodzieżowców zabrakło, aby wygrać w Lublinie.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Lipiński: Gala Ekstraklasy była dla mnie trochę śmieszna. To było dogadzanie Piastowi za wszelką cenę
Czy Speed Car Motor Lublin czymś was zaskoczył? Postawą? Przygotowaniem toru?
Wiadomo, że w meczu jechał Grisza i zdobył bardzo dużo punktów, co miało znaczny wpływ na przebieg meczu i wynik końcowy. Można gdybać, co byłoby, gdyby Griszy nie było, jaki byłby wynik i tak dalej. Wygrał na torze zespół lepszy i tyle. Na pewno możemy być zadowoleni ze swojej postawy.
Zobacz także: Adam Krużyński: Byliśmy prawdziwym zespołem. Paniki nie ma (wywiad)
Czy pod kątem punktu bonusowego jest do dobry dla was wynik?
Uważam, że byliśmy bliscy zwycięstwa. Nie będę się cieszył z 42 punktów, ale też nie ma się co załamywać. Walczymy dalej.
Czy tylko postawy juniorów zabrakło do zwycięstwa w Lublinie?
Raczej tak. Co prawda było parę błędów seniorów, które popełniali na trasie, ale to wynikało z walki na torze.
A jak oceni pan postawę Rune Holty?
Na pewno jego jazda wygląda lepiej niż to było do tej pory. Z optymizmem i nadzieją patrzę na mecz z Gorzowem.
Między innymi Jack Holder powiedział, że w meczu w Lublinie atmosfera w waszej drużynie była lepsza. Jak wiemy nie było z wami Jacka Frątczaka. Co miało na to wpływ? Brak dotychczasowego menedżera?
Nie zamierzam oceniać braku Jacka. Życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia. Jesteśmy drużyną i będziemy nią do końca sezonu. Będziemy z optymizmem patrzeć na kolejne mecze.
Zobacz także: PGE Ekstraliga. Wojciech Żabiałowicz: Mark Lemon wpuścił iskierkę do zespołu. Może pomóc Get Well (wywiad)
A jak z pana perspektywy wyglądała ta współpraca w Lublinie? Zawodnicy rozmawiali ze sobą?
Uważam, że skoro zawodnicy mówią, że jest dobrze, to znaczy, że coś nareszcie zadziałało. Będziemy tę atmosferę podtrzymywać do końca sezonu.