PGE Ekstraliga. Grigorij Łaguta pewny utrzymania Motoru. "Teraz mamy na to bardzo duże szanse"
Po niespełna dwóch latach przerwy od ścigania w PGE Ekstralidze w niedzielę powrócił Grigorij Łaguta. Rosjanin był zdecydowanym liderem Speed Car Motoru Lublin i poprowadził beniaminka ligi do zwycięstwa z Get Well Toruń.
Po niespełna dwuletnim zawieszeniu za doping Grigorij Łaguta powrócił do ścigania w PGE Ekstralidze. - Słaby ten występ. Liczyłem na komplet - rozpoczął żartobliwie Rosjanin, który w niedzielnym spotkaniu z Get Well Toruń zdobył 15 punktów w 6 startach dla Motoru. Beniaminek ligi ostatecznie zwyciężył 48:42. - Jestem zadowolony i to bardzo mocno. Silniki mam bardzo dobre za co dziękuję moim tunerom. Dużo pracowałem i jak widać przyniosło to efekty - powiedział na gorąco 35-latek.
Zobacz także: PGE Ekstraliga. Wojciech Żabiałowicz: Mark Lemon wpuścił iskierkę do zespołu. Może pomóc Get Well (wywiad)
Rosjanin w wielkim stylu wrócił do najlepszej ligi świata. Zyskał uznanie wśród kibiców i został wybrany rajderem meczu. Łaguta nie ukrywa, że zgłębiał w sobie skrajne emocje podczas tego spotkania, a radości, która nim targała po pierwszym biegu, nie jest w stanie opisać. - Mogę powiedzieć tylko jedno, że po pierwszym moim wygranym biegu strasznie mi ulżyło. Naprawdę nie jestem w stanie powiedzieć tego, co się działo, przekazać tych emocji słowami - dodał Łaguta.
ZOBACZ WIDEO Stal Gorzów stawia na widowiska, ale nie jest to komfortowe dla zawodników z problemamiW swoim drugim starcie Łaguta dojechał do mety trzeci, mimo bardzo dobrego startu w pierwszej odsłonie dnia i pobiciu rekordu toru. Zawodnik mówi, że w tej lidze są najlepsi zawodnicy i ciężko jest ciągle przyjeżdżać pierwszym. - To jest PGE Ekstraliga. Tu są najlepsi zawodnicy. Taki jest po prostu żużel. Na starcie przegrałem i później ciężko jest wyprzedzić. Najważniejszy jest wynik drużyny i to, że dzisiaj wygraliśmy.
Zobacz także: PGE Ekstraliga. Takie obrazki chcemy oglądać! Piękne zachowanie Piotra Pawlickiego
Mimo pozytywnego rozpoczęcia zmagań w tym sezonie, Grigorij Łaguta nie zamierza osiadać na laurach. Rosjanin nadal będzie ciężko trenować, aby być jednym z najlepszy w PGE Ekstralidze. - Chciałbym lepiej popracować, aby lepiej mi szło i żebym zdobywał jak najwięcej punktów. Chciałbym jeździć blisko przeciwników i nie bać się, a najważniejsze, żeby drużyna zdobywała jak najwięcej punktów.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>